PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=570578}

Kłopotliwy chłopak

Worried About the Boy
2010
6,6 1,2 tys. ocen
6,6 10 1 1229
Kłopotliwy chłopak
powrót do forum filmu Kłopotliwy chłopak

Mam mieszane uczucia co do tego filmu. Podobał mi się, ale... Czegoś jednak brakuje. Film koncentruje się na życiu prywatnym George'a, jednak wiadomo, że nie można nie wspomnieć o jego karierze. I chyba w tym tkwi problem. Jest o jednym i drugim, ale o obu nieco za mało. Film jest za krótki na oba wątki. Pozostaje niedosyt, nawet w części o życiu prywatnym. Związek George'a z Jonem zasługuje na trochę więcej czasu ekranowego.
Mimo wszystko z chęcią do niego wrócę. Świetnie dobrana obsada, ze strony wizualnej- w zasadzie większość aktorów jest jeszcze ładniejsza od oryginałów a Marylin jest po prostu cudowna. Nie wiem tylko, czemu Steve Strange został tak postarzony, w tamtych czasach on też był młody.
Perełką filmu jest rzecz jasna Douglas Booth. Z makijażem, czy bez, jest piękny. Ale odstawiając na bok jego niewątpliwą urodę- jest też zaskakująco dobry. Mam nadzieję, że chłopak się nie zmarnuje, bo zdecydowanie jest utalentowany i przy okazji odważny.
Zakochałam się w makijażach z tego filmu (i przy okazji zainteresowałam nurtem New Romantic)- odważne, dziwne, mocne. Uwielbiam.

Drago_2

Też czuję lekki niedosyt po obejrzeniu...jakby czegoś brakowało, aczkolwiek i film jest bardzo dobry i wywarł na mnie ogromne wrażenie...

Drago_2

Wielkie zaskoczenie ,,,pierwszy raz oglądałam tego typu film ,, i jestem pod wrażeniem ,,,zgadzam się że Douglas zagrał rewelacyjnie ,,jest przystojny więc z makijażem czy bez wyglądał super ,,makijaże w tym filmie były obłędne ,, ja sama bardzo mocno się maluje ale takiego arcydzieła jeszcze nie dokonałam ,,,,,,Film ten to nie tylko biografia sławnego piosenkarza ale i również akceptacja innych ,,,otwarcie na realia świata ,dążenie do marzeń ....Z 10 zasłużona dycha...

ocenił(a) film na 7
Drago_2

film jest wyjątkowy mnie bardzo się podobał d. booth wyglądał niesamowicie gra muzyka postacie makijaże stroje i odrobina humoru wszystko robi wrażenie, ale przyznam że wątek związku z jonem powinien być nieco bardziej rozwinięty czy ktoś mógłby mi polecić inny film tego rodzaju?

lacrimosa93

Co do twojego pytania - jeśli nie widziałaś Velvet Goldmine to obowiązkowo!

Drago_2

zupełnie się nie zgadzam - nudny, pretensjonalny, chaotyczny. Tyle mogę powiedzieć na temat tego filmu.

ocenił(a) film na 8
Drago_2

Przyznam bez bicia, że przed filmem mało wiedziałam na temat Boy'a, nawet i Culture Club. Jeśli chodzi o lata 80, to najwięcej kojarzę, słucham, oglądam i czytam o Dead or Alive i wokaliście imieniem Pete Burns.
'Worried...' według mnie jest świetny, muzyka, charakteryzacja, wszystko. Tylko owszem, 10 nie dam. ZA KRÓTKO. Pozostał straszny niedosyt i żal: 'to już koniec?'
Oprócz tego, trochę śmieszyły mnie sceny, w których Douglas śpiewa. Po prostu, jak człowiek widział George'a śpiewającego, to jego wokalu nie jest w stanie przypasować komuś innemu.

ocenił(a) film na 8
Drago_2

Film mnie strasznie wciągnął, bardzo spodobała mi się narracja - w bardzo krótkim czasie zgrabnie przedstawiono całkiem sporą część historii Boy George'a, a jednocześnie w taki sposób, że można się było zżyć z bohaterami i nawet nieźle ich poznać. Ale to racja, niedosyt pozostaje, widać, że pakowali wszystko do tych telewizyjnych 1,5h :(