Dobrze, że nie oczekiwałem zbyt wiele sięgając po tę produkcję. Nie licząc kilku ciekawszych sekwencji stylu karate, film ten - z lekkim dramatem w tle, z prostą fabułą nie zmuszającą do zbytniego skupienia, z dłużącymi się scenami leniwie prowadzonej akcji - okazał się być bardzo przeciętną produkcją, którą spokojnie można by wyemitować w sobotnie popołudnie.