PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494776}

Kamieniarz

Stenhuggaren
2009
6,1 995  ocen
6,1 10 1 995
Kamieniarz
powrót do forum filmu Kamieniarz

Jeden błąd

ocenił(a) film na 9

1Jeden błąd - wpływ na 4 pokolenia
2Niesamowita głębia psychologiczna postaci, przy przeciętnym aktorstwie...
3Duży "+" też za akcję i miejsce jej osadzenia.



SPOILER


1Wpadka Agnes spowodowała porywczą reakcję jej ojca, która upośledziła sposobu patrzenia na świat Agnes, to doprowadziło do zabójstwa jej męża, potem samobójstwa jej ojca, drugiego już popełnionego przez nią zabójstwa (kochanek), potem upośledzenia sposobu patrzenia na świat jej córki Lilian, co doprowadziło do znęcania się jej potem nad matką, zabójstwa jej męża i próby zabójstwa Stiga oraz morderstwa jej wnuczki.
2 O każdej można napisać co najmniej akapit, a o głównych (Agnes, Lilian) - parę stron.
Ciekawie przedstawienie działania psychiki bohaterów, dzięki ukazaniu ich w emocjonujących, ważnych dla nich sytuacjach (komendant policji, patrik etc.)
3 Małe spokojne nadmorskie miasteczko, gdzie wszyscy się pozornie znają, a ludzie są ułożeni. Przy śledztwie na jaw wychodzą romans, pedofil i szalona, działająca na podstawie intuicji (freudowskie ego).

Możnaby o tym napisaać znacznie więcej, ale to już byłaby recenzja

ocenił(a) film na 10
Curious_321

Witam
Jestem fanką powieści Camili Lacberg o komisarzu Patricku i muszę przyznać , że książki na maxa mnie porywają , czytam z wielką przyjemnością i nie mogę doczekać sie jak sie potoczą dalsze ich losy . Film jak dla mnie jesli chodzi o Kamieniarza , bardzo mi sie podobał , pomimo że aktorzy trochę sztywni ale i tak nie było aż tak żle . Ładne pejzarze Fjallbacki, ciekawa fabuła :):) polecam film i oczywiście książke:):)

ocenił(a) film na 3
Kicia177

Książka i film to dwa różne światy - wiele wątków w filmie zostało spłyconych i/lub zmienionych przez co historia ma zupełnie inny wydźwięk niż w książce... (np w przypadku dzieci Agnes, nie wspominając już o "lekcjach pokory").
Moim zdaniem bardzo słaba ekranizacja znakomitej powieści.

gean

W sumie nie wiem na ile to błędy a na ile brutalne zmiany scenariusza, ale faktycznie trochę różnic jest (nie czytajta dalej jak ktoś nie chce za dużo sie dowiedzieći psuć sobie filmu/książki):

- przede wszystkim Agnes nie była prawdziwą matką Mary, to chyba największy błąd a całym filmie, aczkolwiek rozumiem że zrobiono to, by ominąć sprytnie wątek z USA, nie powiem, nawet to było sensowniejsze niż motyw z zabraniem dziecka na statku i z tym co Agnes zrobiła z własnymi synami
- tak naprawdę miała dwóch synów i ogólnie cała scena z pożarem inna, mąż i syn ( w oryginale dwóch synów) nie spłonęli żywcem. Tu już nie będę wchodził w szczegoły, kto czytał, ten wie lub się dowie. Ogólnie mam wrażenie że "Agnes filmowa" jest mimo wszystko dużo bardziej "lajtowa" od książkowej, przy czym jej ojciec jest pokazany jako bardziej surowy
- ominięto sprawę drugiego męża Agnes, w sumie nie było to aż takie istotne, choć dla Mary znaczenie miało.
XXI wiek:
- bardzo spłycona postać Lilian. Rozumiem że może sprawiło to, że film był bardziej zaskakujący, ale chociaż w scenie kiedy Patrik informuje o śmierci Sary powinno być więcej tego jak zwraca na siebie uwagę, pokazuje jak cierpi.
- nie bylo nic o rzekomym pobiciu Lilian przez Kaja
- gdy córka Eriki została na chwilę porwana w książce działo się to w jej domu i nie rozmawiała wtefy przez telefon a z Danem. Rozumiem, że po prosu tego aktora nie zaprosili, w ogóle tak jakby połączyli tę sytuację z kobietą która poszła do sklepu żeliwnego. Tak samo później z Eriką powinien zostać Dan a nie Gosta (swoją drogą tego ostatniego dobrze dobrali do roli, nie mówię tylko o tej części, bo w tej akurat było go mało).
- drobne sprawy z wyglądem, kochanka Niklasa miała być brunetką a Charlotte miała być bardziej "pulchna", no ale szczerze mówiąc to pierdoły
- brak wątku rodziców Niklasa, pewnie nie było gdzie tego wepchnąć, w sumie nie było też koleżanki Sary i jej rodziców, ale to się w sumie łączyło z rodzicami Niklasa
- przynajmniej w "Księżniczce z lodu" była Anna więc i tu wypadałoby ją umieścićwspomnieć, inna rzecz, że kompletnie nie łączy się ona z resztą akcji. Przy okazji nie było też o problemach Eriki z macierzyństwem, ale to też wątek poboczny.
- pełno takich drobnych różnic, np. u Morgana był chyba Martin z Gostą a nie tak jak w filmie Patrik. W ogóle nie było nagrania Morgana z przesłuchania (tuż przed śmiercią, notabene powinien wybiegać z komisariatu a nie z samochodu), to akurat mogłoby dobrze w filmie wyglądać. Sebastian w książce się powiesił a nie złożył zeznanie Patrikowi.
Ogólnie im dalej w filmie, tym więcej różnic (mniejszych lub większych), choć akurat scena w więzieniu pod koniec potrzebna, bo trudno by gadać do siebie.

Mimo tego wszystkiego, niezły film. Przede wszystkim na plus muzyka (momenty kiedy "zło wychodzi", o to chyba właśnie chodziło autorce) i dobór Agnes. Na razie nie oceniam, muszę przetrawić :)

gean

Jestem rozczarowana po obejrzeniu filmu, w filmie Agnes wypadła jak ofiara a nie bezwzględna kobieta nie potrafiąca kochać!!!!! ten wątek przekreślił wszystko ale jej filmowy mąż-kamieniarz - genialnie zagrany!!!!