Jednak czy tak do końca prawdziwy? Śmieszne zawiązywanie tej mafii w więzieniu,zwykły profesor jak go zowią siedzi za bezmyślne zabójstwo,tylko dla tego że napalony gość złapał za poślada jego siostre.Nie ma żadnych układów,zawiązuje jakiś klan ze zwykłymi opryszkami z niskiej pułki i nagle staje się w więzieniu kimś,trzęsie władzami dyktuje politykom,jak to sie stało?Troche to śmieszne i niezrozumiałe.Ale ok. film potraktowałem troche z przymróżeniem oka.Na plus strzelaniny i eliminacje niewygodnych ludzi,odstrzały iście mafijne jak w ojcu chrzestnym.Aktor grający El Profesore nie pasuje do tej roli,jakiś dziwny wytrzeszcz oczu i nie ma charyzmy bossa mafii.Poza tym film ogląda się dobrze