Zmieniły się czasy, dzisiaj pewnie nikt nie wyreżyserowałby podobnej przygodówki celującej też do młodszej publiczności. Krew, przemoc, motyw trochę jak z Oldboya, niecne intrygi i tylko pg-13
Nawet jak na przygodówkę, chyba trochę przekombinowana fabuła. Miałem wrażenie, że to jest streszczenie jakiegoś długiego serialu/mangi, bo działo się naprawdę dużo.
Jak na 85 bardzo ładna oprawa graficzna. Muzyka równie porządna.
Może nie perełka, ale kawał fajnego, zakurzonego i zapomnianego już kina.