Jednak nie przechwalają się na lewo i prawo, ich komedie nadal śmieszą i są absurdalne.
Frontiere(s) jest tego najlepszym przykładem, i nie ważne że jako gatunek to niby horror, bo przecież jak nie śmieszyć ma nas fakt że bohaterowie są tak tępi iż kiedy mają szanse złapania broni to wolą uciekać przed siebie. Rodzinka tez nie lepiej, już nawet nie chce mi się pisać że to jest niemożliwe co próbuje nam reżyser sprzedać, ale do jasnej ^&@#& nie zostawia się tak po prostu siekiery przy ofierze którą mamy zamiar zabić.
Ofiara ta okazuje się być niesamowicie wytrzymała bo gdy strzelamy do ściany która jest za nią, jakimś cudem nie ginie!! Oprócz czystej głupoty scenariuszowej reżyser i scenarzysta w jednym pokazuje że wymyślenie trywialnej historii jest dla niego za trudne i musi zbezcześcić klasyk Hoopera... Mamy tu wszystkie schematy jakie do tej pory kino dało rade spłodzić, a więc w rodzince nie zabraknie brata który pała rządzą władzy, mamy też drugiego który uważa że to jemu należy się władza, aaa bym był zapomniał ahh władza i to WŁADZA nad cała rodziną, to dopiero jest ogromny zaszczyt i powód do dumy.
Jest jeszcze siostrzyczka która od tak na sam koniec postanowi pomóc biednej ofierze, bo zdążyła z nią porozmawiać przez chwile(scena chwyta za serce).
Jednak najlepszy jest dziadek(ee ojciec??) rodziny, który ma na blachę wkute powiedzonka faszystowskie i jak prawdziwy faszysta rzuca na lewo i prawo, jesteś nie czystej krwi itp. oczywiście aktor grający go spina się przy tym niemiłosiernie przez co można pośmiać się jeszcze bardziej.
Mam nadzieje że pan Laurent Bares nigdy więcej nie dostanie kamery do rąk, bo jakim idiotą trzeba być żeby wpaść na pomysł trzęsącego się obrazu podczas scen akcji w HORRORZE! Dzięki temu a raczej przez to reżyser nie jest wstanie zbudować żadnego napięcia bo trzęsący się obraz nie pozwala na skupienie widzowi, co gorsza nie można nawet rozkoszować się brutalnością filmu, gdyż zwyczajnie ledwo co widać.
Wszystkie te smaczki podane w przerażająco poważnym tonie.
I jak tu takiego filmu nie polecić??