Ale za to nadrabia kilkoma wyjatkowo nieprawdopodobnymi scenami haha. Bohaterom nie straszne buty na ryj po ktorych nawet chuck norris by zdechl w sekunde a wybuch butli z gazem metr od francuzkich babek nie dosc ze ich nie zabija (i te dalej ostro z karabinow slepakami strzelaja) to nawet nie opala im wlosow. Oczywiscie nikt przy zdrowych zmyslach jak juz ucieknie faszystom i zaczai sie za rogiem na jednego z nich (ktory na chwile oslepl i dlatego go nie zauwazyl, bo innego wytlumaczenia nie ma) i przywali mu mlotem, to tylko raz zeby mogl znowu wstac i go gonic, dobic lezacego to niehonorowo.
Nigdy wiecej francuskich filmow, piu tou!
PS. I wcale nie taki krwawy, nie liczac jednej sceny jak sie spory gosciu na pile nadzial (po tym jak przegral walke z laseczka ktora zostala przez niego chwile wczesniej ostro zbutowana ale nie licze tego jako minus bo ona byla w koncu corka supermana to nie dziwne ze nawet tego nie poczula) lecz akcja ala 100 litrow krwi po kontakcie z pila juz byla nieraz, odgrzewany kotlet.