genialny francuski gore. survival horror w najlepszym wydaniu.
wszystkie kiczowe hostele razem wzięte i inne masakry piłą mechaniczną to tylko dziecinne igraszki przy tym filmie. bezkompromisowy, brutalny, ostry film- dla wielbicieli gatunku, inni nie wytrzymają.
Jak dla mnie stwierdzenie "francuski horror gore" ujmuje filmik w pełni. Zwłaszcza ten przymiotnik "francuski" bo od razu oznacza, że film będzie wysmakowany w swojej brutalności i bezkompromisowości a oprócz tego podany w idealnie pasującej do tego estetyce. Juz film Gaspara Noego dowiodły, że Francuzi potrafią się rozsmakować w mrocznej stronie duszy ludzkiej...Frontier(s) podchwytuje tę ideę i dopasowuje do stylistyki horroru. Brud, zakrzepła krew, żółtawe mięcho i do tego srebrna zastawa sztućców na stole.