Po dłuższej przerwie Marvel wraca do nas ze swoją nową superprodukcją, czwartą częścią z serii filmów o Kapitanie Ameryce, jednak tym razem to nie Steve Rogers trzyma tarczę, a Sam Wilson. Geopolityczna intryga, zagadka, spisek. Brzmi znajomo? Podobna tematyka była poruszana w „Zimowym Żołnierzu”, do którego klimatem ten film wraca. Jednak, co ciekawe, bardziej niż kontynuacją przygód Kapitana Ameryki, to widowisko cofa się do wydarzeń z samego początku MCU – do „Niesamowitego Hulka” z Edwardem Nortonem w roli głównej. Powraca do nas Samuel Sterns, grany przez Tima Blake’a Nelsona, oraz Thaddeus Ross – tym razem jako nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych, grany przez Harrisona Forda. W samych wydarzeniach dziejących się w filmie znajdziemy bardzo wiele nawiązań do wyżej wspomnianego filmu. W zasadzie można nawet stwierdzić, że film o Zielonym Goliacie stanowi bezpośrednio fundament i wprowadzenie do tego widowiska.
więcej