Ludzka ignorancja i skłonność do chwalenia się nią nieodmiennie wprawiają mnie w osłupienie wręcz.

Wiesz co ? Musiałem to zrobić i jakimś sposobem się zalogować by odpowiedzieć Ci na tą wiadomość. Pomiędzy nami jest pewna skrajność, Ty oceniłeś ten film na 10 , a ja na 1. Dlaczego?, bo jest CH****. Iron Man jakby chciał to by zrobił Ameryce jesień z dupy średniowiecza, i taka jest prawda, tutaj, tego nie pokazano. Tonego Staraka jak i Iron Mana, pokazano jako postać słabą, obitą i bez szans ( co mi w **uj nie pasuje). A ignorancję pokazujesz Ty, dając temu filmowi 10/10 nie widząc jego wad. ( to samo kieruję się do mnie --> mowa o skrajnościach :] ). A jak nie wiesz o co chodzi , to trudno Twoja sprawa debilom mi się nie che tłumaczyć.

stul pysk !

Jakiś ty głupi. Dobrze napisałeś, "Iron man jakby chciał to zrobłby", ale właśnie nie chciał zabić Ameryki, ani nikogo innego, oprócz Bucka.

Taaaaaak, bo Iron Man wcale nie mógłby go ubezwłasnowolnić i wsadzić za kratki tak jak innych. Z Tonego Starka zrobili idiotę, no i ten emerytowany spiderman ( chodzi mi o wygląd). A komentarze typu "Jakiś ty głupi ..." zachowaj dla swoich kolegów i koleżanek bądź dla swoich rodziców, że nie przeprowadzili aborcji.

Żryj spermę !

Widocznie mi nie była potrzebna, skoro jej nie przeprowadzili, w przeciwieństwie do ciebie, bo widać że, próba aborcji była, gdyż odbiło się to na twojej bardzo zaawansowanej głupocie. Pokazali po prostu, że Starkiem też mogą targać emocje i pod takim ciśnieniem jakie zafundował mu Zemo, nie dał rady tego unieść.

Przecież Parker był bardzo młody

Nie chodzi o to że Stark miałby zabić Kapitana, moim zdaniem, powinien go obić albo jakoś unieruchomić. A oni pokazują nam że przypakowany koleś ( już mocno zmęczony ) z tarczą, jest w stanie pokonać drugiego w najnowocześniejszej zbroi na świecie. Podobno ta zbroja była szykowana na Thora, a oni pokazują że Kapitan jest w stanie ją pokonać, to nie mam słów.

Ale Kapitan Ameryka jest silniejszy od Starka

Bez tarczy i bez zbroi to tak, Kapitan by Tonego zmasakrował, ale w zbroi i z tarczą, to Tony by dokopał Rogersowi. Takie jest moje zdanie.

A Steve'a by zmasakrowała Wonder Woman, zresztą chyba każdego :P

Nie mieszaj DC w nasze Marvelowskie sprawy :)

???

Nieważne...

Eee tam , dzień bez spiny to dzień stracony ;)

żryj gruz ! gówno ! i kał !

Nie każdy ma takie zapędy do Koprofilii jak Ty kolego, smacznego ; ). Mam nadzieję, że się udławisz i przynajmniej jeden rak zniknie z tej ziemi.

zamknij mordę !

tobie wielu sra na ten parszywy pysk i ty to im zlizujesz...

Nie wysilaj się, to nie ma sensu.

Ty trollujesz?

Nie ; ) Tak bardzo mi się "podobał" ten film po prostu : )

Hahahahaha, ten temat jest cudowny. xDDD Umieram ze śmiechu.