Ci superbohaterowie są naprawdę opóźnieni umysłowo i moralnie. Podpisują cyrograf - oddają się pod kuratelę ONZ - i jeszcze krytykują i zwalczają jedynego, który tego nie zrobił.
Ironman można zrozumieć - czuje się winny za to co się stało z Sokovią, aczkolwiek wszystko to po tym jak Wanda mu namieszała w głowie.