Generalnie wszystko spoko, Spider-Man, Czarna Pantera, Ant-Man, każdy ma swoje parę chwil, i i tak udaje się utrzymać całość w równowadze. Dobra i zabawa i w ogóle. Ale... nie wiem czy to wina formatu w kinie, czy moich oczu, czy pracy kamery, ale nie dawałem rady z akcją kręconą z bliska. Po akurat bardzo dobrym montażu i akcji w Winter Soldier, chaos w Civil War był przerażający. Kiedy kamera się oddalała, było dobrze, ale im bliżej, tym większego oczopląsu dostawałem. A szkoda, bo miło by było bliżej obejrzeć zbliżenia na Czarną Wdowę w akcji :c Poczekam na BlueRaya i może będzie lepiej xD