Wśród filmów, które obejrzałem wiele jest takich, którym dałem 7 a są o wiele lepsze. Nie mogę jednak oceniać tego filmu z innymi innego typu ponieważ byłaby to opinia jeszcze mniej obiektywna niż jest teraz. "Civil War" to jedna z lepszych rzeczy jakie miałem okazję obejrzeć od Marvela, a starałem się obejrzeć jak najwięcej mimo, że nie zawsze sprawiało mi to frajdę ale raczej zażenowanie. Po obejrzeniu Avengers powiedziałem sobie, że nie dam więcej zarobić tej serii. Jak powiedziałem tak zrobiłem. Męczyły mnie czerstwe żarty, wiecznie niszczone do reszty miasta oraz banalne i sztampowe sceny walki i fabuła (tak wiem to film o superbohaterach więc nie powinienem wymagać za dużo od fabuły). Ten film jednak zainteresował mnie wieloma aspektami. Black Panther, który wypadł moim zdaniem świetnie, nowy SpiderMan, który wreszcie przypomina tego z komiksowego pierwowzoru. Nie będę się za dużo wypowiadał o zaletach i wadach tego filmu ale scena na lotnisku to jedna z lepszych scen walki jakimi ostatnio byliśmy częstowani. Jeśli chodzi o wady to jest to już raczej zwykły subiektywizm ale nie trawiłem Scarlet Witch i Visiona (za bardzo OP). Podsumowując. Każdy fan marvelowych przygód z pewnością się na ten film wybierze więc tym nie muszę mówić by szli do kina, ale wszystkim tym, którzy nie trawią superbohaterów polecam obejrzeć i dać szansę Marvelowi, bo film naprawdę jest godny polecenia. Mocne 7.