Dla mnie osobiście jest to najlepsza część z serii Avengers. W końcu film dla trochę mądrzejszych ludzi, gdzie nie liczą się tylko efekty specjalne, ale też fabuła, gdzie nie ma samej demolki, ale jest sens w tym wszystkim. Wiem, że to film o bohaterach i głównie chodzi o "fajne" sceny walki, ale tutaj film oglądałeś z przyjemnością i ze świadomością, że jest na to pomysł. Polecam, naprawdę część, która zasługuje na wysoką ocenę :)
Akurat "Winter Soldier" był najlepszy pod względem wymienionych przez Ciebie aspektów.To bardziej taki thriller-polityczny z elementami fantastyki.
a ja wyżej stawiam Civil War niż WS, głównie za scenariusz. W WS momentami mocno kulał, choć trzeba naprawdę chcieć, żeby to zauważyć.
No to mamy kompletnie odmienne wrażenie, zdarza się:)
Nie zrozum mnie źle, WS mi się podoba ale pewne rzeczy mnie w nim rażą, to wszystko.