Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
2016
7,5 187 tys. ocen
7,5 10 1 186604
7,4 59 krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

2 minuty temu
Właśnie wyszłam z kina. Będzie na szybko i na nieogarze, z jednym maleńkim (hehe) spoilerem, o którym i tak wszyscy wiedzą. ;)
Oczko niżej niż Kapek 2. Z jednej strony ok, ciężko byłoby mnie drugi raz aż tak pozytywnie zaskoczyc, z drugiej... szkoda.
Film w paru momentach nie wykorzystał w pełni potencjału. Nie spodziewałam się cudów po czarnym charakterze, filmowy Marvel leży i kwiczy w tej kwestii. Ale mieć TAK dobrego aktora i nie dać mu niczego do zagrania? Seriously? Jego motywacja kompletnie nie ma sensu, do tego nie trzyma się kupy. Ale planowałam bezspoilerowo, więc na tym skończę.
Podobno miała być walka stulecia. Tłuką się często & gęsto, choreografia momentami bardzo spoko, ale to dalej 10 klas niżej niż Daredevil. A budżet o tyle wyższy. Co najśmieszniejsze, tutaj też mamy sytuację klatkowo-korytarzową. Tylko o wiele, wiele słabszą. ;]
Dobrze, że nie czuć nadmiaru postaci. Ogarnęli ten temat po Avengers 2. Za to jak dla mnie za mało Bucky'ego, za mało jego motywu muzycznego, w ogóle gdzie się podziała przefantastyczna ścieżka dźwiękowa z trailera? Oraz z dwójki?
Przez pierwszą połowę jest bardzo poważnie. Odpowiednio. Później na imprezę wbijają wbijają Spidey i Ant-Man (Giant-Man też się przewraca ;)). Wiadomo, że rozluźniają atmosferę, na szczęście nie są to czerstwe żarty o kebabie.
Scotta miło zobaczyć. Spidey spoko, ciocia piękna - ale mnie ciężko odżałować Andrew. Jednak jest pozytywnie i z jajem. Na miękko.
Zachwycił mnie Black Panther. Pełen elegancji i szacunku, zwinny i zgrabny, a do tego aktor ma przepiękne oczy. Czekam na jego solowy film.
Trochę kiepskie aftercredits, ale są 2. Zostańcie w kinie.
Strange, czekam.

insia

Tak mniej więcej ile jest Buckiego na ekranie? Nie ukrywam, że go fangirluję i chciałabym na niego patrzeć jak najczęściej.

Blaxi

To samo tutaj, w pełni Cię rozumiem. ;)
Cóż, zdecydowanie za mało jak dla mnie. Jest trochę retrospekcji, ale tam prawie się nie odzywa. Trochę śmigają z Kapitanem, ale zawsze to Steve gra pierwsze skrzypce. Fajna jest scena ucieczki, ta z reklamy Audi. Jest też w pierwszej scenie po napisach, ale... mmei ona nie ucieszyła, tyle powiem.

insia

To wielka szkoda. Myślałam, że przynajmniej tutaj dadzą mu się wykazać. A chociaż jest go więcej niż w Zimowym Żołnierzu?

I przez przypadek widziałam zdjęcia tej sceny po napisach. I mogę tylko powiedzieć, że moje serce krwawi. :< Miałam nadzieję na jakieś szczęśliwe zakończenie, a tu takie coś.
Ale jeśli dobrze wszystko zrozumiałam(widziałam tylko zdjęcia, więc równie dobrze mogłam to opacznie zinterpretować) to jest szansa, że Bucky powróci w Infinity War, a to jest jakieś pocieszenie.

Blaxi

Właśnie jest go (jeszcze) mniej. Przewija się momentami w tle, ale nie to nie samo, szczególnie przy takiej ilości bohaterów.
Jest szansa, że wróci . Spoiler:
..
..
..
Jak będzie w stanie być Buckym, a nie Zimowym Żołnierzem. Jest u Pantery, może on coś zdziała w tym temacie. Po cichu liczę, że dzięki temu pojawi się w solowym filmie o Panterze. :)

insia

Dziwi mnie, że to mówisz. Czytałam bardzo wiele opinii osób, które film również widziały i nie natknęłam się jeszcze na żadną, która mówiłaby, że Bucky'ego jest mniej niż w TWS. Wręcz przeciwnie. Mówią, że akcja skupia się przede wszystkim na trójce - Cap, Winter Soldier, Iron Man. A za takimi opiniami nie stoją zwykli fani, a fangirls Bucky'ego, które są w tej kwestii optymistyczne.

Ivelise

Cóż, widocznie ja spodziewałam się go więcej. ;) Właśnie obejrzałam film drugi raz. Nie mówię, że jest go mało- ale jest bardziej w tle, za Kapem i Tonym, jest po prostu jedna z przyczyn konfliktu. Spodziewałam się większej ilości retrospekcji czy skupienia na jego historii. A tu okazuje się SPOILER, że jest jednym z wielu. Na dodatek raczej szybko go ponownie nie zobaczymy.

insia

Wiem co jest w scenie po napisach. Niestety sobie zaspoilerowałam i...
SPOILER
w moim mniemaniu właśnie zobaczymy go bardzo prędko bo być może już w Black Panther. Inaczej jaki byłby sens zamrażania go w Wakandzie? ;)


Ivelise

Taką mam nadzieję. :)

Blaxi

Mało Buckyego? Serio? Jak dla mnie zdominował cały film, a to miał być CA... A był Bucky i Tony...

ocenił(a) film na 8
insia

Jako że lekko spoilerowo: czy wydarzenia w filmie jakoś znacząco wpłyną na MCU? Czy po tak pompowanym konflikcie, po prostu dale sobie parę razy po ryjach, sklepali Zemo i wszystko wróciło do status quo?

PanSowa_12

Oj, nie. Rozegrali to całkiem inaczej niż w BvS. ;)
W ogóle jest inny powód konfliktu. Nie dokładnie to, co sugerują zwiastuny. Dlatego też rozwiązanie sytuacji inne, konsekwencje też inne niż przewidywalam, ale na pewno spore. Co do Zemo, nie mogę napisać więcej nie spoilerując, niestety. Ale tam też pozytywnie zaskoczylam się wybraną przez twórców ścieżka, nie było tak cliche jak zapowiadało się w trakcie filmu. Co nie zmienia faktu, że dla mnie jego motywacja jest... jakoś nie trzymająca się kupy. I przewidywalna.

ocenił(a) film na 8
insia

Powiem tak pierwsze dwie godziny film trzyma poziom (pomijajac kilka durnot) Ale koncowka to dno i wodorosty .... Zakonczenie dla gimbusow z typowym happyendem ... Mialem ochote dac 7 ...

Sabcio1234

Zgadza się, nakręcili hype na śmierć bohaterów, a tu zginął jedynie Crossbones i cywile. ;) choć wg mnie nie do końca hapoy end, wątpię, żeby Toby i Steve szybko sie pogodzili. Jakoś nie wyobrażam sobie ba tę chwilę ich dalszej współpracy.

insia

Nie ma to jak pisać w pełnym słońcu z 3% baterii. Wybacz literówki.

Sabcio1234

Kto to jest gimbus z typowym happyendem?