Może zróbmy petycję do Disneya w Polsce o zmianę tytułu na "wojna domowa"? Z przesunięciem star Wars o tydzień się udało to może jak się zbierze dużo osób to się uda też to?
Pomysł głupi i niepotrzebny, z trzech powodów:
1. „Wojna domowa” to tytuł jeszcze mniej trafiony niż „Wojna bohaterów”, z tego prostego powodu, że polska „wojna domowa” nie ma takiego podwójnego znaczenia jak angielskie „civil war” i oznacza krwawy konflikt zbrojny pomiędzy obywatelami jednego państwa albo grupą etniczną, a nie oznacza wewnętrznego konfliktu w grupie.
2. W kinie i tak będzie się kupowało bilety na „Kapitana Amerykę”.
3. Nikt nikomu nie broni używać tytułu oryginalnego albo „Wojna domowa”, bo i tak każdy zainteresowany wie, o jaki film chodzi.
Jak już ktoś chce robić petycję, to zamiast o takie nic nieznaczące duperele lepiej wykłócać się o przyspieszenie premiery w Polsce, najlepiej na 28. albo 29 kwietnia.
Serio cie ten tytuł nie traci?? Brzmi jak z bajki dla dzieci i każdy na niego narzeka, petycja może się udać chociażby zaczynając od grupy na fb w celu uzbierania członków... Ja nie chcę mieć blu Raya na półce z tym tytułem, zobaczymy ile ludzi odpisze i wtedy można kombinować
Nie drażni – serio, mam dużo ciekawsze i ważniejsze rzeczy, które mnie drażnią i którymi wolę się przejmować zamiast tym, jaki podtytuł będzie miał film w Polsce. Tyle dobrze, że nie zrobili z tego jakiegoś „Kapitan Ameryka: Avengers naparzają się po ryjach”. A BR mogę zamówić sobie z zagranicy, chociażby z Niemiec, i nie będzie mi stało na półce coś z podtytułem „Wojna bohaterów” – akurat w Niemczech filmy Marvela wychodzą pod oryginalnym tytułem, nie licząc „Zimowego Żołnierza”, którego przechrzcili tam na „The Return of the First Avenger”. Jak mówiłem, skoro już ludzie mają się zbierać i wystosowywać petycje, to lepiej walczyć o wcześniejszą premierę. Z tego samego powodu, dla którego walczono o wcześniejszą premierę „Przebudzenia Mocy” – nie chcę przez tydzień natykać się w Internecie na ewentualne spojlery.
Ten film w Niemczech też został przechrzczony - na "The First Avenger: Civil War".
Wiesz, może i "Wojna bohaterów" brzmi jak tytuł bajki dla pięciolatków, ale z kolei "Wojna domowa" brzmi jak tytuł ciężkiego, krwawego i dusznego dramatu wojennego. Z tych dwóch skrajności Kapitanowi zapewne bliżej będzie jednak do tej bajki.
Podpiszę się, pod warunkiem, że poprosimy by po prostu wrócili do oryginalnego tytułu - Captain America: Civil War. ;)
Dokładnie, nie rozumiem czemu niektóre kraje (typu Szwajcaria) mają tytuł po prostu "Civil War", a my musimy mieć durnowate tłumaczenie.
Dlatego, że już od pierwszej części tłumaczą "Captain America" na "Kapitan Ameryka", przecież nie zrobią tytułu "Kapitan Ameryka: Civil War"
Mam lepszy pomysł i dużo bardziej oddający nastrój filmu tytuł:
"Kapitan Ameryka: Twój Bucky" lub "Kapitan Ameryka: Twój kumpel, Twój druh, Twój Bucky", ale rozumiem, że dystrybutor może to uznać na ciut za długie, więc zadowolę się pierwszą opcją.
Nie akceptujemy innych forum tytułu.
Z poważaniem,
TeamBucky