Żeby zrozumieć konflikt niestety trzeba użyć głowy i nie można kierować się emocjami. Fakty są takie, że to Kapitan Ameryka uratował Starka przed całkowitym upadkiem moralnym jak i jego ideałów, nie pozwalając mu zemścić się z zimną krwią na niewinnym człowieku. 


To jest prosty dylemat moralny, reżyser ładnie zaszył to w filmie jak Stark, który chce się zmienić i reprezentować wyższe ideały, jest nawet gotów stracić cześć drużyny w dążeniu do tego celu ale nagle zmienia się nie do poznania w całkowicie nieracjonalnego i to jest świetne. 


Polecam obejrzeć film siedem tam pięknie jest pokazane jak super inteligentny psychopata kieruje poczynaniami głównego bohatera do ostatecznego finału i wyboru moralnego. Zabicie psychopaty po tym jak główny bohater widzi ucięta głowę swojej ukochanej, z którą niedawno rozmawiał. Film świetnie pokazuje upadek głównego bohatera bo zabijając psychopatę przegrał wszystko co sobą reprezentował a także własne ideały i zrobił wszystko zgodnie z tym co psychopata wymyślił. 


Taki los czekał starka gdyby nie kapitan Ameryka, bo mimo, że Stark to ignorant to wszystkie błędy i złe decyzje trzymał w sobie a to by go zniszczyło.


A Buck był niewinny nawet jeśli był sprawcą to właśnie miało podkreślać cały dylemat moralny, którego jak widać masa ludzi nie rozumie. Masa jest przykładów jak ktoś grożąc komuś śmiercią czy jego rodzinie, wymusza na tej osobie ujawnienie osób albo każe mu pociągnąć za spust. Tak są emocje, ale każdy kto ma minimum średnie IQ zrozumie, że taka osoba niebyłą niczemu winna, nawet jeśli była sprawcą. 


Buck przeszedł natomiast całkowitą indoktrynacje był zaprogramowany tak, że po wydaniu odpowiedniego hasła całkowicie tracił kontrole nad tym co robił. On nigdy nie chciał mordować, zmuszono go do tego i możecie tupać nóżkami i płakać ale nie był winny.


Najgłośniej linczować i kary śmierci chcą osoby całkowicie oderwane od rzeczywistości i emocjonalnie podchodzące do sprawy, które nigdy by nie wzięły odpowiedzialności za to, że gdyby zlinczowali na śmierć jakiegoś człowieka a, który by się okazał niewinny ale najgłośniej krzyczą o empatii. 


Myślę, że po tym Stark kiedy ochłoną po części zrozumiał co mogło się stać gdyby nie Kapitan Ameryka.