Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
2016
7,5 187 tys. ocen
7,5 10 1 186604
7,4 59 krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Początek:
Kapitan Ameryka pewnego dnia, podczas kampanii wyborczej Republikanów (akcja toczy się w 2016, kiedy są w USA wybory prezydenckie, no w sumie na czasie :) ), spotyka on Iron Mana.
Iron Man: Proszę, proszę... nasz kochany, prawilny kapitan dupa!!
Cap: Sp******j. A ty co? Jak dziecko Demokratów wesprzesz? Stary, to nie jest bajka! Trzeba w końcu się ogarnąć! Ja ich wesprę, i C*** ci do tego! Jestem wolny i mogę robić co chcę!
Iron Man: Prawdę mówiąc, to ja mam w dupie politykę.
Cap: Zaraz, zaraz: a o co ci chodzi z tym kapitanem dupą?
Iron Man: No stary, błagam! kiedy ty ostatni raz seks uprawiałeś? 1000 lat temu? A może ty jesteś tym 100-letnim prawiczkiem?
Cap: Widzisz, Stark, kiedy uprawiam seks, rodzą się bieliki czarne!
Iron Man: U, no to kicha. One są na wymarciu!
Cap (zaciska zęby) Ty....ty...
Iron Man: Ja, ja!
Cap: A ty chyba po tych walkach to nawet jaj nie masz!

użytkownik usunięty
FilmFan200

po co taki spam nic nie wnoszący o filmie??? *__*

Ja tam nie wiem. I tak się w to bawię.
Nie wiem czemu. Po tym znikam.
P.S. bitwa postaci było o ziemię gorsza!

FilmFan200

A prezydentem zostaje Lex Luthor
Lex:Okej! Tak w ogóle... Superbohaterzy mają wyjawić rządowi swoje tożsamości. Jak Stark czy Cyborg.
Stark:Jestem Za!
Cap:To niebezpieczenśtwo! To oszustwo!
Stark:Oszustwo? TO... JEST... SPARTA!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Cap: Stark, naprawdę.... Ty w ogóle pomyślałeś o tych wszystkich bohaterach? Ci ludzie nie mają zamiaru tego robić! W ten sposób będą nami manipulować, inwigilować, używać na zachcianki Luthora...
Iron Man: Nie pi****l! T lepszy pomysł! Przynajmniej nikt nie będzie sobie od tak ubierać lateksowe wdzianko i udawać bohatera, bo się to komuś spodobało!
Cap: Ty lewacka K***o! A idź sobie i ssij Luthorowi i Putinowi! Ja stoję tam, gdzie stała Ameryka! A ty stoisz tam, gdzie stoi Doctor Doom! Za mną! Kto nie skacze, ten z policji!
Iron man: a wal się!
Falcon: Ja z Rogersem!
Wdowa: Ja też! Stark, ty tępy ch**u!
Black Panther: ja też!
Hawkeye: I ja!
Deadpool: Ja też! Nie wiem o co biega. Odpier***m jakiś szajs, może zaru**m.
Heisenberg (Walter White): I ja!
Iron Man: Ej, stary! Przecież z nami możesz legalnie wyrabiać metę!!!
Heisenberg: Eee, to nie to samo!
Biały Power Ranger Tommy Olivier: My Rangersi też!
Cap: I spoko!
Fantastyczna Czwórka: My też! My też!
Cap: I co, Stark? Zatkało kakao?

FilmFan200

Wolverine:Idę do ciebie Starku!
Xavier:Witaj,moje 125 uczniów i ja chcemy pójść do ciebie.
Stark:No i?!
Spidey:Też chcę do ciebie!
Stark:Okej. Masz kostium Iron Spidera.
Spidey:Thanks. Hahah! Żartowałem idę do Capa z tą zbroją!
Stark:F'ck...
Cap:Hehehehe...

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Gabinet prezydenta. Luthor prowadzi wideokonferencję z nieznanym osobnikiem (NA_PEWNO_NIE_KIMŚ_ZŁYM).
Luthor: No, to kiedy Superman i Batman biją się gdzieś na jakiej pustyni i mam ich z głowy, wreszcie mogę przeprowadzić jakieś reformy>
Osobnik: Dobrze! Co z tymi ustawami?
Luthor: No nie wiem, ten Kongres za bardzo obija się zanim coś wprowadzą w życie. Nawet w Polsce szybciej uchwalają te ustawy.
Osobik: A co ze zmianą konstytucji?
Luthor: To nie takie proste. To praktycznie zmiana konstytucji. Nie wiem, co na to opinia w kraju i za granicą. A wiesz, ze trzeba zamydlić im oczy, żeby nie było awantur.
Osobnik: A kim ty się martwisz> Ludzie są zbyt zajęci swoimi zajęciami, a ci bohaterowie żyją w innej rzeczywistości. Daj im jakieś immunitety, nawet nie zauważą!
Luthor: Jak pomyślę, że muszę znowu lizać dupę Starkowi, to nawet nie mam ochoty dłużej pracować!
Osobnik: Spokojnie. Wiesz że to konieczność! Ale to nam się opłaci! Wysoka jest cena odwrócenia uwagi Iron Mana. Ale kiedy tylko tego dokonamy, wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Luthor: Obyś miał rację!
Pukanie do drzwi
-To ja, Stark!
Luthor: Musze kończyć, do usłyszenia. .... Wejdź!

FilmFan200

Stark:Cóż,czy mogę zostać wiceprezydentem?
Lex:Dałem tenposadę Jokerowi.
Stark:To był genialny pomysł z tozsamościami superbohaterów. Przyłączysz się do nas?
LL:Tak. Dowiem się kim jest nasz Batman i Superman.
Stark:A Superkwęk?


P.S. Nie nsmęczaj się tak z linijkami. Od 9 do 15 wsytarczy.

ocenił(a) film na 8
LordVader345

L: Superkwęk na pewno z Kapitanem - moi ludzie go widzieli.
Stark: OK, Zależało mi na nim. Szkoda g.
LL: No to ruszaj
Stark zakłada zbroję i rusza. podczas lotu nad Manhattanem dostaje z bazuki i spada, łapie go megazord.
Czerwony Ranger: Proszę, proszę.....

FilmFan200

Jednak nagle z nieba spada meteoryt. Zabija złego i rangerów.
Iron Man:Supergirl!
Nastoletnia dziewczyna ucieka. Bierze ją Superman.
S:Cóż,wyjaśnie ci szybko co i gdzie i ubierzesz się itp.
Po kilku sekundach Supergirl miała ubranie Supergirl
Sg:Nazywam się Kara.
Stark:Pójdziesz do naszej strony?
Superman:Nie! Biore ją do Kapitana.
Stark:To może Batman?
Sm:Nie. On jest u Captaina Americy.
Stark:Idę do Teen Titans(Kid Flash,Cyborg,Raven,Beast Boy,Duperboy,Miss Martian,Red Robin,Artemis)
Strak:Kto chce do mnie?!
Tylko Cyborg się zgłasza.

FilmFan200

Cap:A ja biorę bliźniaki! I Supermana!
War Machine:Idę do ciebie Stark!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Cap: Do przewidzenia. Nawałka, wybieraj dalej!
Adam Nawałka: Hehe, dobra!
Sif, Fandral, Hugun i Volstag (Thor akurat ma urlop): Thor nam prawił, atoli Kapitan Amerykański prawym człowiekiem jest.
Deadpool: Prawicowym, ale to to samo! (podchodzi do Sif i klepie po tyłku) No no, dupcio! Może będzie Bang?
Sif (zmieszany wyraz zdenerwowania i zaciekawienia): Jesteś prostakiem, ale coś mi mówi, że jesteś wybornym wojownikiem. (Szeptem): No dobra! Jak się spiszesz, to co najmniej francuz...
Deadpool: YEEEAAAHHHHH!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wonder Man/ Simon Williams: Stark raz mnie zrobił w konia, zatem chętnie dołączę do ciebie, Kapitanie!
Magneto: No, Charles! Coś los nas stawia po przeciwnych stronach barykady! Kapitanie, pan pozwoli!
Daredevil, Elektra, Jessica Jones, Iron Fist, Luke Cage i Panna Marvel dołączają do Kapitana.
Stark: Pffff..... Spójrz na to!
Stoltenberg: Mnie w nic nie mieszajcie!
Stark: na to, nie NATO. Poza tym: wypier*****j!
Stoltenberg: Rogers, jakby co, macie nasze wsparcie!
Cap: Świetnie!
Iron Man: Nie zesrajcie się!
Iron mana wspierają: Beast (Hank McCoy), Ant-Man, Sentry, Moon Knight, She-Hulk, Red Hulk, Skaar, A-Bomb.
Hulk (a właściwie to Banner): Pi*****lę, jadę w Bieszczady! Na razie, frajerzy!

FilmFan200

Ant-Man:Jestem Scoot. A poza tym idę do Capa.
Stark:Kolejny zdrajca!
Cap:Zakładam obóz w Wilkowyjach.
Stark:Idę do Zamościa!
I poszli.
Przeniesienie się do rozmowy z Lexem.

A że już ta scena była odpowiadaj na post gdzie są Tytani i Cyborg

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Stark: No trudno, niech będzie. Idziemy, synu, va wy dobrze się zastanówcie.
Wilkowyje. Kapitan, Deadpool, Magneto i Wdowa obserwują wydarzenie, bo superman miał na sobie ukrytą kamerę.
Cap: Kur******!!! Wiedziałem, że ten Megazord spi*******i! Jakbym miał smokozorda....
Deadpool: Lepiej Sentinele.
Magneto: A po c***?
Deadpool: Dla jajec!
Wchodzi Michałowa i mówi: Kapitanie, dzwonią jacyś rebelianci z Donbasu i...
Cap: Niech im Michałowa powie, żeby poszli się .je**** z psem!
Michałowa: A i jakaś Wonder Woman do was!
Cap: Niech wejdzie!

ocenił(a) film na 8
FilmFan200

Wonder Woman: Siema! Chcę do was dołączyć, skoro sama elita jest z wami.
Cap: Jasne. każda para rąk się przyda.
Deadpool: Ale przecież mamy zmywarkę! A w razie czego Michałową!
Wdowa: I po kiego my go trzymamy?
Cap: Spoko, jeszcze się przyda.
Magneto. Zaraz, zaraz....O KU***A!!!!!! BOMBOWCE!!!
I faktycznie pojawiają się bombowce. Tyle że zamiast bomb spadają kolejne zbroje Iron Mana, Wolverine i Cyborg

FilmFan200

Batman:O kurczę! Cyborg! Co zrobiłeś Timowi!?!
Cyborg:Heh... O właśnie! Wol. Napisz że Tim Drake to Red Robin. Powiemy Lexowi.
Superman:Robi tak że Cyborg to już Victor Dtone. Normalny człowiek.
Vi:Co ja tu robię?
Bat:Masz dołączyć do dawnego zespołu futbolu.
Vic:Okej nara.
Wolv:Okej. Powiem mu...
Michałowa go kopie w jaja.
Wolv:Co za dzi...
Pada nieprzytomny.
Mich:To ja wracam do robienia ciasta.
Cap:Wow... Czy ktoś z was ma pocałunek który powoduje zanik pamięci?!
Deadpool:Mamy Strakera,mego sobrego kumpla!
Cap:Odpada. Jest w Kanadzie.
Sups:Mam plan...
Bierze Tarczę Capa i rzuca w hen.
Cap:Po polsku dick...
Sups:Spoko,tarczy przyleci ze Strykerem.
I przyszła. Stryker niszczy zbroje Irona Mana i kasuje pamięć Wolvowi ale nie całą.
Stryker:Już raz mu tak zrobiłem w całości. Nie będzie pamiętał o tym planie. Będzie pamiętał do wydarzeń gdy Stark go zaprosił.
Cap:Ok.
Deadpool:Przyłączysz się?
Stryker:Wade,nie teraz. Właśnie próbuję zabić Sabrethootha.
Deadpool:Ok.
Wracamy do sceny z Wójtem.

FilmFan200

WW:Chciałbym wstąpic do waszejnstrony.
Cap:Okej.
WW:Ake skoro udźwignołeś młot Thora to udźwigniej moje lasso!
Cap:Zaraz.
Kusy:Nie ide z tą dz**** do was. Odp******** do Starka. Z córką i Lusy.
Cap:Jak chcesz.
Tymczasem przenosimy się do Wójta z Czerepachem.
Wójt:Kuźwa Czerepach zaraz tu przyjdzie Stark. Coś trzeba zrobić bo nie chcę pójść na jego stronę.
Czerepach:Cóż lepiej wyskoczyć przez okno.
Wójt:Ale tak z 4 piętra?!
Czer.:Spokojnie, czeka na nas nowy zajefajny wóz Toronto z FiF 7.
Wójt:Ale współczuję Paulowi.
Cz.:No.
Uroniają łzy.
Tymczasem przychodzi Stark
Stark:Dzieńdoberek! Chciałbym,aby pano...
Wyskakują przez nie otwarte okno szyba się tłucze. A Stark boji się szkła więc ucieka ale spada ze schodów. Uratowała go zbroja.
Cz.:To dokąd?!
Wójt:Na Wałbrzych!
Cz.:A co ze stanowiskiem wójta?!
Wójt:Spokojnie,wziełem taką brunetkową murzynkę która ma jakiś Suicaded Squad, czy coś tam!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Wójt i Czerepach odjeżdżają. Kapitan zostaje wójtem.
Solejuk i Pietrek znajdują nieprzytomnego Starka.
Kap: Zostawcie go mnie!
I daje im po piwie.
Stark siedzi przywiązzany półnagi do krzesła w dark roomie. Obok niego stoją: Wonder Woman, Kapitan, Sups, Deadpool, Wdowa i Superman.
Sups: Proszę, proszę! Kogo tu mamy!
Stark: Nie..ni.. nie spodziewałem się tego!
Wpada Hiszpańska Inkwizycja
-Nikt Nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!

FilmFan200

Kto to sups? Bo supermana już dałeś.
Superman:Ich zabija.
Stark:Dzięki Dupermanie!
Superman wysyła rakietębktóra ma trafić i zabić War Machine.
Superman:Nie nazywaj mnie tak.
Tymczasem Solejuk,Pietrek,Chadziuk i Stachu siedzą na ławie.
Pietrek: Ej widzieliście Thora?
Stachu:Tak. I Thor bardzo wie jak zaśpiewać piosenkę gdy się jest pijanym.
Chadziuk:No. Takie coś jest piękne.
Solejuk:Ale szkoda że to film!
Pietrek:Za zdrowie Thora!
Solejuk:I może go kiedyś zobaczymy...
Piją piwo.
Nagle chmury się ciemnieją... Z niego wyskakuje piorun i uderza w Ziemie. Jest dużo wiatr. Piwo spada na ziemię.
Okazuje się że to był... THOR!
thor:Heja ludzie!
Badziuk jeszcze trsymał piwo. Zatkało ich.
Thor:Zatkało kakao?
Chwila ciszy...
Hadziuk rzuca piwo o ziemię i mówi...
-Jeszcze jeden!
Wszyscy się śmieją i się jlepają.
Pietrek:Ach! Czekaliśmy na to!
Thor:Heimdall mi o was powiedział.
Tymczasem sprzedawczyni daje im 15 butelek piwa i mówi:
-Macie szczęście że lubię ten film!
I odchodzi.
Thor:W Asgardzie takie piwo też jest dobre!
Stachu:Szkoda że nie przyniosłeś...
Thor:Dam wam po Spider-Manie!
Stachu:Okej poczekamy jeszcze rok.
Thor:Fajnie się gadało ale idę ratować Starka!
Pietrek:Cap go trzyma!
Thor:Wiem. I Batman i ekipa też.
Przybywa Wolverine.
-Też idę go ratować. Wyczuwam że jest z innymi w pokoju wójta. Pozwolę sobie Thorze... I bierze jedną butelkę i ją wypija.
Thor:Chpdźmy Rosomaku!
Wolv:Czekaj! Wyczuwam że Loki broni Capa!
Thor:Ukatrupię go. Ale dopiero w Infinity War.
Thor:Zaraz... Przecież tam jest Mistyqe! Lepiej uważać kogo bijesz. Ale na szczęście mam dobry węch.
Thor:Okej! Nara chłopcy!
-Nara!
I idę ratkwać Starka.
Nagle do ich drzwi przychodzi Amanda Waller.
-Stójcie! Ja jestem wójtem. Jestem z wami.
Thor:Okej.
Wolverine:Ale czy tobie wybaczy Stark za szyję? Rok temu?
Thor:Wybaczył. Heimdall mi to powiedział. Stark jest dziwny-gada sam do siebie.
Amanda:No.
Wolverine:Robi ze drzwi x.
Cap:Ech... Mutanci...
Superman:Trzeba było wziąć ten pieprzony lek z ostatniego bahstionu!(2006)

FilmFan200

Odpisujesz

FilmFan200

Odpisujesz?

ocenił(a) film na 8
LordVader345

już:
Thor i Wolverine wcodzą do dark roomu.
Thor: Oddajcie Starka! On jest dobry!
Wolverine: Popieram!
Kapitan: Wyście chyba powariowali! O jest za Luthorem!
Sups: A Luthor to sku****** jakich mało!
Wdowa: Fakt! Jak każdy Niemiec!
Batman: Ale to Luthor, Nie LUTHER!
Wdowa: Jeden ch***, wygląda jak potomek Goebbelsa!
Sups: No z tym to ja bym się zgodził!
Kap: A co wy k**wa wiecie o nazistach?
Janek Kos: No właśnie!
I nagle z Rudego 102 wyskakuja X-meni.
Cyklop strzela w bohaterów, Storm powoduje zamieć i lód. Jean Grey ratuje Starka. Wszyscy Uciekają.
Superman ratuje skutych lodem swoim promieniem z oczu! Sups: O cholera! A, przypomniał mi się seks z Elsą...
Kapitan: Nie ma czasu na wyjaśnienia! Koniec dobrego! W tym momencie Stark ypowiedział nam wojnę! Ruszamy na Kapitol i rozpie***lamy tą budę w mak!
Deadpool: A może jakieś dodatkowe powołania?
Kapitan: Owszem, czemu nie?
I wtedy wydzwaniają do innych. Udało im się zebrać: Pingwiny z Madagaskaru, Venoma, Octopusa, Aquamana, Flasha, Valkirię, Kapitana Bombę, Nighthawka, Black Knighta, Booster Golda, Black Mantę i Hawkmana.
Kapitan: No to teraz Stark i Luthor się posrają ze strachu! Muahahahhaha!!

FilmFan200

Tymczasem czołg powraca i zabija kapitana bombę.
Cap:Eolverinr!
Wolv:Haahahaah!
Pojawia się Magneto i wygina i wyciąga jego szpony z łap. Umiera przez to.
Magneto podnosi też Młot Thora i wali w Thora. Przez to Thor nie może podnieść młota. I Asgardczycy go zabierają. Do więzienia.
Thor:Jeszcze wrócę w Rangoroku,cioty!
Cap:Akurat.
Pozastali X-Meni i Czołg uciekają.
Tymczasem pojawia się Jugernaut i zabija Venoma.
Cap:Cóż,wzywamy Carnaga!
Jugernaut bierze za szyję Capa!
Ale Bane go ratuje i oboje się biją. Pomaga im w tym Hulk pomaga Benowi.
BATMAN: No nie! Teraz mogą zniszczyć Wilkowyje!
Powraca Thor.
-Wróciełem! Chodźmy stąd i zabierzmy wielkoludów.
Cap:Gdzie?
Thor:Do Springhfild. Zbierzemy tych żółtych ludzi. To potrwa ale oki.
Thor:Bierze ich wszystkich do siebie Magneto przeprasza Thora,a Thor powoduje przestrzeny tunel który prowadzi do ogródku simpsonów.
Thor:A co zrobić z wielko ludami?
Cap:Pość Juggernauta w...Wayne Entreprises.
Batman:Ale to ja... Tfu! To mój kumpel!
Cap:No to dobry człowiek. Zróbmy tak ze... Stark Entrepises.
Tymczasem w Stark Enteprises...

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Nadzwyczajne posiedzenie Rządu, po jakiś debil palił skręty w Senacie i spowodował pożar (nie trzeba wskazywać, kto).
Luthor wybiera Ministrów:
LL: No to ministrem infrastruktury: Jeremy Clarkson!
JC: Zaj*****ście!
LL: Sekretarzem Stanu...Stark! Inaczej nie może być!
Joker: Tak tak.... jak zawsze! Swoich przydupasów to bierze! A Two-Face niech zostanie w takim razie zostanie Sędzią Najwyższym!!!
Frank Underwood prawie dostaje zawału.
FU: Zaraz!!! Luthor! Znowu chcesz mnie wydymać?! Ja miałem zostać sekretarzem stanu!
LL: No i co z tego? Stark bardziej zasłużył!
Underwood: Ty bucu! Jeszcze pożałujesz!
I opuszcza ich wnerwiony. Wchodzi Pepper.
Pepper: Co się stało? Underwood jakiś zdenerwowany wyszedł.
Stark: I ch*j z nim! Mówisz teraz, kochanie, do nowego sekretarza stanu!
Nagle wpadają Bane, Hulk i Jugernaut. Rozpierniczają cały

ocenił(a) film na 8
FilmFan200

cd, coś się stało
Rozpierniczają cały budynek. Wszyscy się ewakuują do sieziby Starka w Malibu. Olbrzymy zostają shwytane i uwięzione w tajnych bazach Pentagonu.
Luthor: Teraz opozycja przegieła!
Stark: Trzeba z nimi zrobić porządek!
Pepper: Spokojnie! Zastanówcie się!
Joker psika w Pepper gazem usypiającym: Cicho, ślicznotko! Buahahahahhahaha!
Stark i Luthor idą do zbrojowni. Tam vzeka nowa zbroja zbudowana przez Fineasza i Ferba (oczywiście najpierw Bracia F&F ją zbudowali, a potem Stark ją zabrał potajemnie)
Stark: Jest z adamantium, niezniszczalna! Przetrwa nawet pocisk nuklearny! Stoltenberg i Sikorski będą fapać do niej, jak wrzucę jej fotkę na Twitterze! Ale dzisiaj czeka ja próba prawdy!
Ta zbroja jest duża na 4 metry wzrostu, kilka warstw metalu, radary itp. Czerwono-srebrno-złota z czarnymi elementami. Widnieje tam podobizna Luthora (domalowana przez Tony`ego.).
Luthor: To ruszaj, Rycerzu!

FilmFan200

Nagle przybywa Fineasz,jego brat,aiostra i 3 kumple oraz zbroja Dźiób i kostium Pepe(nie wiedzą że to on)
Fineasz:No Stark... Nidawno z Pająkiem,wnerwiontm,i panem z młotem i z tobą ratowaliśmy świat... A Tu?! O to co! I uwalniamy Hulka!
Uwalniają go a swoją zbroję niszczą.
Ferb:Tak.
Fineasz:A teraz... Zabiaramy Pepper.
Stark:Nie!
Odchodzą.
Srark łapie Jokera za szyję.
Stark:Ty pier****** poje*** hu** ku*****! Jak mogłaś mi to zrobić! I jeszcze straciłem War Machina przez Supsa!
Jak tak dalej pójdzie stracę też dzieciaka Harleya!
Joker:Hahahahahahaahbaahahhahaahahajahajahahah!
Stark:Wysyła Jokera do domu Simpsonów.
Stark:Takich to się w Arkham zamyka!
Przenosimy się gdzie Cap stoję przezd drzwiami Simpsonów. Nie wiedzą że za 7 minut wleci tu Joker...

FilmFan200

Oczywiście Fineasz i ekipa przechodzą z Hulkiem na stronę Capa.

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Ekipa dzwoni do domu Simpsonów. Otwiera Bart, który z wielkim entuzjazmem ich wpuszcza, bez nawet zapytania. Bohaterowie zostają przyjęci i jedzą obiad z rodziną.
Kapitan nie mówi im, co dokładnie się wydarzyło i jaki jest cel ich wizyty. Kapitan: Czeka nas bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie.
Marge: I co? Macie to zrobić w Springfield?
WW: Nie, na chwilę się ty tylko zatrzymaliśmy. Ale tak, niedaleko....
Nagle kolejny dzowek do drzwi
Homer otwiera i pyta: Marge! T dzisiaj jest Halloween?
Marge: A czum pytasz?
Homer: Bo jacyś ludzie wymalowani jak klauni, i grupa ludzi w fikuśnych strojach tutaj są! Mówią o sobie Suicide Squad! To chyba jacyś wariaci, nie? A może grupa glam rockowa?
Bhaterowie: Suicide Squad? O KUR*AAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!
Suicide squad napada na dom Simpsonów zaczyna się walka.
Najbardziej zacięta na liniach: Deathstroke-Kapitan, Joker-Batman, Wonder Woman - Harley Queen. Po długiej i wyczerpującej, wyrównanej walce Homer wchodzi z pilotem, mówiąc, że ma przycisk włączający bombę atomową w Springfield (tak naprawdę pilot do samochodu zabawki Barta), wszyscy opuszczają dom Simpsonów, walka przenosi się na ulice w Springfield. Relacja na żywo w TVN 24. Oddajemy głos naszemu komentatorowi: Mateuszowi Brokowi!

FilmFan200

-Aktualnie zaczyna się walks! Ale zaraz... TEEN TITANS DOWODZONE PRZEZ RED ROBINA POJAWIA SIĘ! Jest jeszcze Raven,Batgirl-Stephanie Brown,Wondergirl,Oracle,Power Girl, Marsjanka,Supergirl,Wodnik,Kid Flash,Red Arrow,Raven,Artemis,Red Hood,Red Arrow,Superboy,Aquagirl,Water,Robin aka Damian Wayne i + i - !
Robin:Tato! Ratuj! Kapitam Bumerang mnie bij!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Batman rzuca w niego Batarangiem, od którego ciosu pada. Joker stosuje tymczasem swój stary, sprawdzonym kwasem z kwiatka. Batman stosuje unik i prawym sierpowym w Jokera, któremu szczęka opada i dostaje od Kapitana Tarczą. Reszta dostaje tęgie baty od Hulka, który przybywa i daje wszystkim lanie.
Batman: Dobra, dzieciaki, spisałyście się doskonale!
Kapitan: I teraz rozumiem, że do nas dołączycie?
Teen Titans: TAAAAKKK!!!
Fineasz i spółka: A my?
Kapitan: No dobrze....
Fineasz: Nie wiem, czy pan wie, panie kapitanie, ale Stark zabrał naszą zbroje i postanawia ją użyć przeciwko panu!
Kapitan: Czyli otwarta walka! Tak jak przypuszczałem!
Fineasz: Ależ spokojnie, my znamy tą zbroje i wiemy o jej słabych punktach!
Kap: Doskonale! Jesteście z nami!
Thor: Zaiste, zakuty łeb przegiął!
Michał Głuś: Kapitanie, melduję, że zatrzymaliśmy prawie wszystkich, bo Joker nam spi**lił! To był sobowtór!
Deadpool: O k**wa! Kurvinox!!!
Deadpool i Thor zabijają Głusia.
Superman: Ten akurat z kosmitów sprzymierzonych!
Deadpool: Tiaaa, a wieczorami do zdjęć Thanosa się modli... Kosmita pzostaje kosmitą!
Sups: No to teraz dowaliłeś. Ja też jestem z innej planety!
Deadpool: to akurat widać!
Kapitan: Dobra, zamknąć się!
Nagle na banerze wyświetla się relacja wideo z Iron Manem w nowej zbroi.
Iron Man: Kapitanie Rogers! Mam nadzieję, że mnie słyszysz! Jeśli tak, składam ci propozycję nie do odrzucenia: Stań do walki przeciwko mnie! Twoja swołocz też może wpaść, i tak zginą!!! Albo trafią do gułagów - zobaczymy!
Kapitan: Wyzywasz mnie zatem?
Iron man: Wyzywam cię podwójnie!
Nick Fury: No i kolejny raz mój tekst kradniecie, sk***syny!
Kapitan: Przyjmuję wyznanie!
Pozostali: I MY TEŻ!
Iron Man: W takim razie: Do zobaczenia w Kalifornii!
Nagle pojawia się Rudy 102 i Smokozord - sterowani przez siły Luthora - porywają wszystkich, za wyjątkiem Kapitana, Deadpoola, Wdowy i Batmana.
Kapitan: Nie ma wyjścia! Ruszamy na nich!
I wsiadają do Sokoła Milenium z kapitanem Tadeuszem Wroną i ruszają do Kalifornii.

FilmFan200

Znalazłem post!

FilmFan200

Jakby co Teen Titans niensą dziećmi. Mają 15-24 lata.

FilmFan200

Batman:Porwali...mego...syna... JA ICH ZA*******Ę!

FilmFan200

Gdzie twój post? Nie widzę...

FilmFan200

Gdzie twój post?!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

no powyżej - nie ma?

FilmFan200

Giną posty. I tyle

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Batman rzuca w niego Batarangiem, od którego ciosu pada. Joker stosuje tymczasem swój stary, sprawdzonym kwasem z kwiatka. Batman stosuje unik i prawym sierpowym w Jokera, któremu szczęka opada i dostaje od Kapitana Tarczą. Reszta dostaje tęgie baty od Hulka, który przybywa i daje wszystkim lanie.
Batman: Dobra, dzieciaki, spisałyście się doskonale!
Kapitan: I teraz rozumiem, że do nas dołączycie?
Teen Titans: TAAAAKKK!!!
Fineasz i spółka: A my?
Kapitan: No dobrze....
Fineasz: Nie wiem, czy pan wie, panie kapitanie, ale Stark zabrał naszą zbroje i postanawia ją użyć przeciwko panu!
Kapitan: Czyli otwarta walka! Tak jak przypuszczałem!
Fineasz: Ależ spokojnie, my znamy tą zbroje i wiemy o jej słabych punktach!
Kap: Doskonale! Jesteście z nami!
Thor: Zaiste, zakuty łeb przegiął!
Michał Głuś: Kapitanie, melduję, że zatrzymaliśmy prawie wszystkich, bo Joker nam spi**lił! To był sobowtór!
Deadpool: O k**wa! Kurvinox!!!
Deadpool i Thor zabijają Głusia.
Superman: Ten akurat z kosmitów sprzymierzonych!
Deadpool: Tiaaa, a wieczorami do zdjęć Thanosa się modli... Kosmita pzostaje kosmitą!
Sups: No to teraz dowaliłeś. Ja też jestem z innej planety!
Deadpool: to akurat widać!
Kapitan: Dobra, zamknąć się!
Nagle na banerze wyświetla się relacja wideo z Iron Manem w nowej zbroi.
Iron Man: Kapitanie Rogers! Mam nadzieję, że mnie słyszysz! Jeśli tak, składam ci propozycję nie do odrzucenia: Stań do walki przeciwko mnie! Twoja swołocz też może wpaść, i tak zginą!!! Albo trafią do gułagów - zobaczymy!
Kapitan: Wyzywasz mnie zatem?
Iron man: Wyzywam cię podwójnie!
Nick Fury: No i kolejny raz mój tekst kradniecie, sk***syny!
Kapitan: Przyjmuję wyznanie!
Pozostali: I MY TEŻ!
Iron Man: W takim razie: Do zobaczenia w Kalifornii!
Nagle pojawia się Rudy 102 i Smokozord - sterowani przez siły Luthora - porywają wszystkich, za wyjątkiem Kapitana, Deadpoola, Wdowy i Batmana.
Kapitan: Nie ma wyjścia! Ruszamy na nich!
I wsiadają do Sokoła Milenium z kapitanem Tadeuszem Wroną i ruszają do Kalifornii.

FilmFan200

Batman:Zabiją... Mi... Dziecko!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Wdowa: nie jęcz! I od kiedy ty niby o syna się troszczysz?
Deadpool: A jak ty byś miała dzieciaka i jakiś..dajmy na to, Ahmed, ci go porwał, co byś zrobiła?
Wdowa: Ale ich nie mam!
K. Wrona: Nie chciałbym przeszkadzać, ale nam się paliwo kończy!
Cap: I co teraz? Rozbijemy się?
K. Wrona: A co ja, Malezyjczyk? Znam się na lataniu!
Wdowa: Czekajcie.... jakiś sygnał SOS... słaby, ale jest...
Sygnał podaje współrzędne. Lądują na jakiejś tajemniczej stacji benzynowej na pustyni. Danny Trejo nalewa im benzynę i mówi: Ktoś chce z wami gadać!
Wchodzą do jakiejś knajpki, gdzie czeka na nich Frank Underwood.
FU: Kapitan Ameryka! Czarna Wdowa! Batman! Deadpool! Co za spotkanie!
Cap: Co pan od nas chce?
FU : Proszę usiąść.
Po kilku kawach zaczyna się poważna rozmowa. pozostali klienci opuszczają bar.
FU : Pan chyba doskonale zdaje sobie sprawę z powagi rzeczy, Kapitanie. USA powoli przeistaczają się w państwo totalitarne. Tracimy zaufanie w Europie i innych krajach. Nawet Prezydent Rosji zaczął przeprowadzać bardziej liberalne reformy. To nie do pomyślenia. Luthor i Stark muszą zostać wyeliminowani. I to jak najszybciej!
Cap: Co pa zatem proponuje?
FU : W takiej sytuacji nie widzę innej drogi niż nasza wspólna.
Deadpool: Czyli współpraca?
FU : Mówiąc potocznie: tak
Cap: Wie pan, że nie mam w zwyczaju współpracy z Demokratami...
FU : Kapitanie! Teraz nie ma znaczenia, jakie stronnictwo reprezentujemy! Powinniśmy połączyć nasze siły i pokonać tych dupków. Potem wtedy możemy kłócić się o tego typu kwestie. Umowa?
Underwood wyciąga rękę Kapitanowi. Ten podaje także.
Kapitan: Czyli co? FU: Zapłacę za paliwo. Nieopodal stąd mieszka Doktor Strange. On wam pomoże. Dla niepoznaki przebywa w klasztorze dominikanów. Resztę planu przekaże wam mój poplecznik, poznacie go.

FilmFan200

Cap:Okej.
Bioręą Stranga.
Cap:Na statek.
Tymczasem gdy wsiadają ktoś strzela w nogę Capa.
Cap:Ała!
Batman:My rannego.
Strange:Co robić!
Han Solo:Od teraz ja pilotuję. Z Chewie. I dwoma droidami. I Lando.
Batman:Pkej.
Okazuje się że to...Crossbones.
Pojawia się Ackabar i mówi:

TOOO PPUUUŁŁŁAAAPPPPKKKAAAA!!!!

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Strange ich przenoosi w ostatniej chwili, gdy wybucha Sokół z bandytami. Znajdują się w los Angeles. Tam Pojawia Się Iron Man.
Iron Man : I w końcu się spotykamy, kapitanie!
Pojawiają się stronnicy Starka.
Strange używa Czarów i uwalnia porwanych. Pojawiają się pozostali Stronnicy Kapitana.
Kapitan: I co? Gotowy?
Iron man: ZAWSZE!
Lex Luthor podchodzi do mównicy, bierze łyk szkockiej i mówi: Let The Games Begin!

FilmFan200

W tym samym czasie Crossbones strzela do Capa w szyję.
Cap krzyczy.
Stark:Tak to jest gdy się urodziisz jako cherlak później jesteś super później znowu nie fajny i znowu. Później fajny- a teraz? Kompletna Kupa Gówna. A poza tym...
Cisza...
-Bucky zabił mych rodziców.
I go dokopuje.
Cap: ...
Stark:Cóż... Już nie żyje. Buhahahahah...hahaha...BUHAHAHAAHAHJAAHAJAHHAHAJAJAJJAJHAHHAHAHAHAHAH!
Nagle jakś ciemniejsza tarcza podobna do Capa uderza w Starka w stopę.
Stark:Co do...
Pojawia się ktoś w ciemnym stroju. Podobnym do Capa. Zdejmuje maskę.
To był Bucky.
Bucky:Steve to był mój najlepszy przyjaciel. Jedyny przyjaciel. Dzięki niemu poznałem więcej(łzy mu ciekną z oczu)... A ty... Wezwałeś jakiegoś byłego Agenta Tarczy który ma zabić go. I go dobiłeś.(Jeszcze pozostaje w cieniu za samolotem) wyciąga lufę z czerwonym światełkiem celuje w czoło Starka...
Stark: Sukin...
Bucky wyłania się z cienia...
Bucky:Bang...

LordVader345

Bucky:Bang...
I kula leci.
Nawet Flash i Wuicksilver nie chcę jej zatrzymać. Nawet Impuls i Kid Flash.

ocenił(a) film na 8
LordVader345

Stark pada trupem. Bucky strzela w kierunku innych pomagierów Starka. Joker ucieka z Harley na chopperze. Lexa Luthora łapią Superman i Batman. Pozostali bohaterowie wycofują się i składają broń.
Po kilku miesiącach Luthor i jego ludzie zostaja osądzeni i zamknięci w tajnych więzieniach. Ustawa zostaje cofnięta, Uderwood zostaje prezydentem USA, które odzyskują reputację supermocarstwa i demokratycznego kraju.

Powstaję nowa drużyna Avengers: Scarlett Witch, War Machine, Black Panther, Spider-Man, Bucky i Miss Marvel.

Tymczasem na pewnej karaibskiej wyspie Tony i Steve leżą na plaży i zabawiają się (Deadpool użył smoczych kul, by ich przywrócić do życia).
Stark: Ej, stary! Co mi wtedy odbiło?
Steve: A daj spokój! Nie ma o czym mówić!
Stark: Kiedy wracasz?
Steve: Nieprędko. Nie, kiedy Underwood rządzi. To ten sam typ skurczybyka, jak Luthor. Poza tym, w Wlkowyjach na mnie czekają. A zresztą! Mam prawie setkę! Tez chcę odpoczynku!
Stark: No i git!


Koniec

Scena po napisach #1: Deadpool leży w łóżku obok Black Cannary i Lorelei. Wchodzi Sif półnaga, zdziwiona całą sytuacją!
Sif: WADEE!!!!
Deadpool: No co? Kolejka jest, nie widzisz?
pukanie do drzwi: FBI!
Deadpool: Zapowiada się dłuuugi wieczór!

Koniec ostateczny ( w tle Civil War by Guns N`Roses)

FilmFan200

Scena po napisach...
Ktoś wchodzi do Stark Tower gdzie znajduje się kostka kyóra miga i jakieś części. To Ultron.
Za nim widzimy plecy pewnego zielonevo stwora... Patrzymy na część jego głowy jest popełniona kablami i zielona...
-Już czas aby android z planet Colu pomonał Avengers i Ligę Sprawiedliwych. I... Pora zmniejszyć Ziemię... I ją zgładzić...
Zabiera Ultrona do pewnego dxiwnego statku. Przypomina czaszkę i ośmiernicę.(jest północ)
-Cześć Ultronku. Tu stwór z wielkim mózgiem. Nazuwam się... Brainac.

FilmFan200

Widzimy pod nim człowieka który szybko biega. W ostatniej chwili wchodzi na jego statek. To Quicksilver.
Q:Za Avengers. Będę udawał że jestem zły. A tsk naprawdę... Chcę dołączyč do New Avengers.
Włamuje się jeszcze na statek kilkunastu ludzi. Widzimy Jakiegoś Cyborga z czerwonym okiem,zielonego stwora,lasso żółte,Fioletowego demona,kolesia z koszulką S i Red Robina.
Quicksilver:Chyba przed tym będzie Squad War... Albo i po...

FilmFan200

Fajny koniec.

A co ty na to by zrobić 14 scen usuniętych. Na innym temacie. Wymieniamy jedną scenę po drugiej,po kolei.
Ale to ty go utworzysz

ocenił(a) film na 8
LordVader345

OK. Challenge accepted

FilmFan200

To zrób ten temat. Już.

FilmFan200

P.S.War Machine nie żyje. Zastępujw go Iron Woman aka Pepper Pots.
Dołącza do nich jeszcze Ant-Man,Wasp,Strange, i starzy-pod dowództwem. Hulk,Hawkeye,Wdowa. No i Quicksilver alebma swoją własną misję.