Jak myslicie kto bedzie flirtowal w Civil War? Bo w kazdym filmie jest jakis . Moim zdaniem jak dadza watek milosny miedzy Steve'm Rogersem a Sharon Carter to nie bedzie mi pasowac. Bo w CA WS Cap chcial sie z nia isc nakawe ale jak sie dowiedzial o przykrywce to nabral dystansu. Natasha chciala zeby sie z nia spotkac, ale w A AoU byl samotny wiec nic z tego.dlatego powinni sie tylko przyjaznic. I mimo ze lubie postac i aktorke to powinna miec taka sama role jak Cap 2, bo nie bedzie czasu przy tak dynamicznej akcji.
Natasha będzie flirtować z Buckym
Steve z Sharon a w age ultron jej nie było bo nie była potrzebna, Jane też nie było
No nie wiem myślę że w tej części będzie Asgard i nne światy oprócz Ziemi. Ale jeśli tak tak to fajnie
O Jane Tho wspomnial , a Steve przyszedl z Falconem . A propo widzialam gdzies zdjecie jak Falcon poznane Starka na imprezie a w filmie nie bylo tego. Pewnie usuneli
Wiesz wszystko jest mozliwe. Jak gdzies czytalam mozliwy scenariusz i o ile zrozumialam to Rumlow zabije zone Bartona i on sam zodtanie z trojka dzieci. Jak to by bylo prawdziwe to jest to mozliwe, ale w takim wypadku stawialabym na Natashe.
właśnie też sądzę, że wątek miłosny między Sharon i Steve'em byłby pozbawiony sensu. ^^ Zresztą tak jak już Paula wspomniała, Rogers w CATWS nie wydawał się jakoś zbytnio nią zainteresowany, w sumie to nawet nie pamiętał jej imienia :p Ale kto tam wie? Romans między Natashą i Bruce'em też wydawał mi się absurdalny, a jednak był :p W sumie to nawet z tego co pamiętam, w jakimś wywiadzie Chris coś tam wspomniał o jakiejś nowej kobiecie dla Steve'a, także nic nie wiadomo :)
Jeśli zaś chodzi o Nat, to wątpię, żeby miała jakiś nowy love interest w tym filmie, szczególnie nie po aou, kiedy to większość fanów i nawet samych aktorów było nie zadowolonych z tego, że Czarna Wdowa praktycznie w każdym filmie jest z kimś innym. Sam fakt, że Chris i Jeremy nazwali Natashę kobietą lekkich obyczajów już o czymś świadczy. Dlatego wydaje mi się, że jeśli Nat faktycznie miałaby z kimś być to byłby to albo Hawkeye, albo Rogers. Mogliby tak jak Paula mówiła, zabić Laurę i połączyć Clinta z Wdówką, wtedy Nat mogłaby zaadoptować dzieci Bartona i tym samym miałaby rodzinę o której marzyła, ale to też trochę bezsensu. Nie po to była scena w farmie i narodzinami Nathaniela, żeby zaraz później zrujnować rodzinę i pozbawić malutkie dziecko matki. Kto by się dzieckiem opiekował, w czasie, w którym Barton i Romanoff byliby na jakiejś misji :p Dlatego, jedynymi sensownymi opcjami są według mnie gdyby Natasha w tym filmie albo była sama, albo ze Steve'em, ale to tylko moje zdanie :D