Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
2016
7,5 187 tys. ocen
7,5 10 1 186604
7,4 59 krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Mam zagwozdkę - jak wiemy wojna domowa będzie ważnym wydarzeniem w uniwersum filmowym Marvela. Wojna będzie spowodowana wejściem w życie ustawy o ujawnieniu tożsamości superherosów. Tylko o kogo w takim razie będzie chodziło z tą ustawą? - bo Iron Man sam się ujawnił jako Tony Stark, Thor działa - że się tak wyrażę - z otwartą przyłbicą, Kapitan Ameryka też raczej nie ukrywa swojej tożsamości ( pamiętacie początek Zimowego Żołnierza? ). Czarnej Wdowy i Hawkeye nie liczę, bo to w większym stopniu szpiedzy niż superherosi ( przynajmniej w filmie ). Zostaje tylko Bruce Banner i jego zielone alter ego. Czyli całe to zamieszanie będzie tylko o jednego herosa?

ocenił(a) film na 8
jokerkara

Ujawnienie tożsamości to był istotny element komiksowej wojny (choć warto pamiętać, że do czasu Civil Wara pojawi się jeszcze z 6 herosów w uniwersum, nie liczac wszystkich którzy pojawili się w serialach pobocznie).
Tu będzie się kręcić w okół tego, jakoby herosi mieli pracować dla rządu. A przynajmniej coś bardziej w tym kierunku.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Czekaj, sześciu? Którzy to będą? Bo jak się zastanowiłem, to doliczył bym jeszcze Ant Mana, Black Panther ( który może nawet mignie w Age of Ultron, skoro jest tam Andy Serkis grający prawdopodobnie jego arcy wroga Ulyssesa Klaw - co widać na zwiastunie ), no i Falcon. Czyli 3. A pozostała trójka?
Bo Dr.Strange i ta Kapitan Marvel doskoczą dopiero w kolejnych filmach w przyszłych latach. Chyba, że miałeś ich właśnie na myśli, bo faktycznie i oni mogą się pierwszy raz pojawić w trójce Kapitana Ameryka.
No i nie głupi pomysł z tą ustawą, że zamiast odkrywać tajną tożsamość wszystkich herosów, to chodziło by o to, żeby pracowali dla rządu - ma to większy sens ze względu na ograniczenie liczby tych postaci względem komiksu.

ocenił(a) film na 8
jokerkara

Quicksilver, Scarlet Witch i Vision. A to nie licząc seriali.
Gdzie w samych agentach shield pojawiło się nieco postaci. W agentce Carter pewnie też pojawi się z 2-3 superhero, a potem dojdzie Daredevil itp (choć nie wiem czy to na czas).

ocenił(a) film na 8
Dealric

A tak, dzięki, zapomniałem o tej trójce:) A tak swoją drogą, to czy mi się wydaje, czy filmowa Scarlet Witch to fajna dupcia?
Zresztą, nieważne. Ważne, że faktycznie do tego czasu uniwersum Marvela rozrośnie się trochę o parę naprawdę świetnych postaci. A Daredevil chyba będzie już wtedy na czas jak wczoraj sprawdzałem. Poza tym, tak jak wspomniałeś - mogą dorzucić jeszcze paru herosów w jakichś mniejszych rolach ( jak było z Falconem w Zimowym Żołnierzu ), albo nawet w epizodach czy nawet w serialach. Tylko Spidey'a szkoda, jego mi tu najbardziej brakuje, bo X-Meni z tym wątkiem wykluczenia społecznego z powodu mutacji to trochę inny klimat ( choć ich też brak ).

ocenił(a) film na 8
jokerkara

Nawet bardzo fajna. Do tego jedna z lepszych aktorek młodego pokolenia (a jak chcesz zobaczyć jej więcej to jest remake Oldboya. Film mierny, ale możesz zobaczyć wszystko co byś chciał ;])
A poza tym warto dodać postaci drugoplanowe do listy. Jest Winter Soldier, który wtedy może stać isę już pozytywną postacią, jest War Machine, jest multum niepokazanych postaci, które mogły się znaleźć na liście algorytmu z WS itp itd.

Fakt Civil War trochę ucierpi bez Pająka. Ale X-meni nie mieli najmniejszego znaczenia w tej historii. Od początku stwierdzili, że nigdy nie poprą registracji (co nie dziwi biorąc pod uwagę wcześniejsze ustawy o rejestracji mutantów), ale też nie stanęli jawnie po drugiej stronie.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Mi chodziło o braki tych postaci jako całości w uniwersum, a nie tylko w tym jednym filmie/wątku wojny domowej. Mimo wszystko Pająk wydaje mi się jakoś tak naturalnie związany z tą grupą, świetnie wpisywał by się w tą całą historię Mścicieli. Nie mam wątpliwości, że tak samo jest z X-Menami i Fantastyczną Czwórką, bo jak wiesz - komiksów nie czytałem, ale jednak to jego brak jest tu dla mnie najbardziej widoczny. X-Meni, przynajmniej ci stworzeni w obrazach Foxa, to tak jak wspomniałem, trochę inna klimatycznie bajka. A za ekipą z Fantastycznej Czwórki nie przepadam aż tak bardzo, jak za mutantami, Pająkiem, czy Mścicielami.

No i dzięki za tip - trzeba będzie sprawdzić tego Oldboya:)

ocenił(a) film na 8
Dealric

To,że ktoś pokaże cycki w remejku słynnej mangi nie znaczy,że jest dobrym aktorem, w tym wypadku aktorką. To raczej spełnienie mokrych snów z dzieciństwa dotyczących jej sióstr. Mogę się walnąć,że ta scena należy do twojego ścisłego TOP scen filmowych. Przynajmniej ona się nie wstydzi, co?:>

ocenił(a) film na 8
katedra

i upośledzone dziecko wraca do prób bycia fajnym i inteligentnym.
Jak smutne jest twoje życie? Zresztą nie odpowiadaj, chyba każdy to widzi.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Niby co każdy widzi? Myślisz,że ludzie wiedzą jak mi smęcisz w innych tematach? To post zupełnie wyrwany z kontekstu,a jednak będący kwintesencją twojego gustu filmowego i idealną parodią twojego postrzegania kina;)