Siemka, jedna rzecz mi sie nie zgadza. Na poczatku filmu kiedy Kapitan jest na statku itp. ma
niebieska tarcze ( pasuje mu do ciuchow hah ). Potem juz ma czerwono-biala. No i nie wiem czy
jest jeszcze jedna (?) taka zdarta i wyblakla, czy to ta czerwono-biala po 'przejsciach'. Myslalam ze
tarcze ma tylko jedna, bo wykorzystana na nia cale vibranum ( czy jak to sie pisze ).? : ( Moze cos
mnie ominelo, prosze o wyjasnienie :p
Według mnie ma zawsze tą samą tarczę, ale może się mylę ;) Wielkiej uwagi na to nie zwracam.
Pewnie jest to ta sama tarcza tylko że zrobiono na nie kamuflaż lekkie na początku filmu.
Wg komiksów ta tarcza jest z adamantium (niezniszczalnnego metalu o srebrzystej barwie, z którego zresztą powłokę szkieletu ma Wolverine). tarcza pewnie jest regularnie malowana. Choć rzeczywiście nie wspominają nic na ten temat.
Faktycznie google mówi, że z Vibranium. Gdzieś czytałem, że z Adamantium, tyle, że w MCU nie mozna używać tego słowa bo prawa do X-menów ma Fox.
Może rzeczywiście coś pomyliłem. Komiksów zaś sto lat nie miałem w ręku, zresztą wszystkich się już pozbyłem, więc nawet jakbym chciał to nie sprawdzę :D
Przyjmijmy, że z Vibranium. Google raczej prawdę mówi :D
Jeśli chodzi o wersję komiksową to tarcza stworzona jest ze stopu vibranium i żelaza. Myron MacLain przysnął tworząc ten stop i pod wpływem nieznanego czynnika powstało coś co określa się jako stop vibranium i proto-adamantium (pierwsza forma adamantium, odrobinę twardsza niż true-adamantium). Gdy później próbował powtórzyć eksperyment powstało prawdziwe adamantium. Tak więc można powiedzieć, że obaj macie rację. :) Tarcza jest stopem vibranium i adamantium. :)
Fox nie ma prawa do adamantium, a samych x-menów...
Pierwsza tarcza była z vibranium, potem stworzono tarczę ze stopu obu metali.
bardziej mnie ciekawi czemu nie pokazali jak wyławiają jego tarcze. Bo powiedział do winter soldiera że nie chce walczyc i wyrzucił taczę,a Bucky wyłowił tylko jego. I tarcza musiała zostac gdzies na dnie.
pewnie później znajdzie tą tarcze. jakby to było w Polsce to szukałbym jej na skupie;)
Jak oglądałem w kinie,to zwracałem uwagę co z tarczą bo mnie to zaciekawiło. Ale po wyrzuceniu jej,Kapitan miał 2 sceny. W szpitalu i na cmentarzu i nie pokazali tarczy.
dalabym sobie glowe uciac ze lezala przy lozku...chyba bede musiala isc jeszcze raz do kina