Obejrzałem dzisiaj ten film w Iluzjonie. Nasunęło mi się następujące spostrzeżenie - poza pierwszą opowieścią (z Jezusem), wszystkie pokusy Szatana są oparte na niespełnionym pożądaniu do kobiety... ;)
Właściwie Judasz też się pogniewał - w tym filmie tak to sugeruje Dreyer - na Jezusa za to, że Magdalena obmyła mu stopy oliwą, więc może tu również mamy do czynienia z pewnym rodzajem zazdrości lub przynajmniej mizoginią. ;-)