Podróż w kosmos raczej trudno przebić, no ale osoby odpowiedzialne za nowego Leprechauna spróbowali to przebić. Tym razem nasz mały, uroczy stworek ląduje w dzielnicy gdzie zapoznaje się z rapem oraz zielem. No i cóż, póki co dla mnie najsłabsza część to jest. Chociaż akurat zobaczyć i dobrze bawić się można na niej.
Najlepsza scena z całego filmu to dla mnie ta otwierająca i końcowa.