"Cesarz to dziwkarz a arcybiskup..."
FILM - film po prostu genialny! Przejmująca historia, piękne krajobrazy (góry pod nimi mgła) , aktorzy i muzyka! dużo akcji po prostu wszystko to czego potrzeba w filmie. A to dzieło to ma i to na najwyższym poziomie. Dawno nie pamiętam filmu w którym historia by mnie tak wciągnęła.
LUDZIE - w filmie świetnie ukazali naturę człowieka mam tu na myśli żądze co tu dużo gadać krwi. Jak to zbierają się tłumy tylko po to by zobaczyć jak ucinają komuś łeb a tłum gapi się jak w telewizor a gdy już po człowieku to wiwat! klask! klask! Dziś dużo się nie zmieniło wystarczy że karetka przejedzie albo jak kogoś napadną i będą lać do upadłego to już całe tłumy lecz znikąd pomocy. Ludzie uwielbiają przemoc nieważne czy maltretują pedofila, mordercę czy tzw. heretyka.
KOŚCIÓŁ - "nie jesteś z nami to jesteś przeciw nam" taka myśl przychodzi mi do głowy jak widzę dzisiejszy kościół (w filmie to samo zresztą) nie ma już wiary w boga lecz w złote ornamenty, piękne rzeźby itd. palą na stosie tego kogo uważają za heretyka a sami są mordercami wiara w morderców? niech tylko ktoś to powie to już fala fanów rydzyka, radia maryja itd. wiara w tępego księdza nie w boga. To wszystko zostało świetnie przedstawione w filmie.