a coś więcej?

To,że jest antyklerykalny to właśnie jest jego atut.I tak świat się już za długo cacka z klerem.Film jest sfałszowany?Zamiast mieć klapki na oczach to sobie poczytaj co w imię wiary robił z ludźmi na przykład Torquemada-inkwizytor.Przykładów jest tyle,że mógłbym pisać w nieskończoność.Pewnie "Imię Róży" też ci się nie podobał bo sfałszowany i antyklerykalny?

a zwolennicy Lutra to co robili:>?
"I tak świat się już za długo cacka z klerem."
czyli co - do barki i do rzeki - jak księży w Wandei? A potem postawi się świątynię "rozumowi", tak?

Nie przejmuj się debilem ... taki za polski ludowej albo w realiach rewolucji październikowej pierwszy by wlazł do klasztoru zamordował każdego kapłana nie patrząc co robił w życiu (a przecież są tacy i tacy a ilu ludziom kapłani uratowali życie ile zrobili i jak dzięki nim się rozwinął świat tego nikt nie pamiętam szkoły ..przy klasztorne które za darmo uczyły dzieci pisać czytać i liczyć, pierwsze zamkowe szpitale , apteki itd ludzi tacy jak Maksymilian Kolbe czy Jerzy Popiełuszko....dla niego tacy ludzie nie istnieją owszem Imię róży było fajnie wyreżyserowane i miało niezły klimat ..ale konkluzja i cała masa nie prawdopodobnych i niemożliwych sytuacji sprawiła że ten film był przekłamany do bólu i antyklerykalny ... i w niektórych momentach głupi i nie spójny ... choć ogółem w całokształcie był ciekawą pozycją .

ależ ja się nie przejmuję, jednak czasami warto dać odpór bzdurom.

Nie ładnie obrażać ludzi. Wiem, że każdy zagorzały katolik będzie bronił księży za każdą cenę. Chciałby zwrócić Ci uwagę, że wiara to nie księża. Wiarę się ma w sercu. Świętej Inkwizycji, wypraw krzyżowych i konkwisty nie wymaże się z historii obrazkiem sielankowej wsi gdzie dobrzy księżą budowali szkoły i szpitale. W krajach gdzie dominuje inna religia też je budowano i wcale nie robili tego pastorzy, popowie i księża.

Masz tak śmieszną wiedzę na temat tych kilku wymienionych faktów ...że aż mi się odechciewa odpisywać - więc tak pokrótce ...zanim sie odezwiesz doucz się nieco !

Masz pojęcie czym była Inkwizycja ? .. Że na początku miała służyć ludziom być dla nich , chronić przed złem i zgorszeniem ...?
Jak urzędnicy , policja , lekarze i politycy w dzisiejszych czasach . Jak mi powiesz że dziś te organy są całkowicie z de korumpowane i niestały się auto parodią w takim samym albo i gorszym stopniu jak św Inkwizycja ..to wyśmieje cię prosto w twarz :] Czy raczej prosto w Monitor :] Co to mało niewinnych ludzi zabiła Policja ..mało ludzi zabiła kulawa służba zdrowia złymi diagnozami skandalicznymi przyjęciami na oddział (czy raczej ich brakami ) co politycy nie sprzedają naszego kraju tworząc nam tak za je fajne warunki żę powoli jako nacja zdychamy tysiącami z pokolenia na pokolenie i jest nas mniej ? A przecież tak jak inkwizycja zostały powołane dla dobra i ochrony ludzi , społeczeństwa - jak zwykle doszło do nadużyć jak wszędzie gdzie poziom kompetencji przekracza zdrowy rozsądek i władza jest z byt silna ...stąd (z takich zachowań) wziął się kompleks Sulisjki Rzymian i pryncypia współczesnej formy rządów ..czyli demokracji.

Wyprawy krzyżowe ...ty masz w ogóle pojęcie od czego się zaczęło i dlaczego podjęto wyprawy których celem ..była OCHRONA ziemi św ? (A nie jak to lewackie media propagują - wyprawą łupieżczą ! ) Muzułmanie nałożyli Embargo na Jerozolimę za rżnęli kilka setek pielgrzymów wygonili chrześcijan i żydów i nie pozwolili im na modły w tym świętym miejscu ....co było wynikiem w późniejszym czasie wypraw to już nie nam oceniać na wojnie każdy się gubi - Płk Kurtz najlepszym tego przykładem :]
Konkwista : a co ma Cortez czy Pizarro do kapłanów religii czy WIARY ? Widziałaś może "Misję" tam miałaś piękny przykład jak kapłani wspierali miejscowych właśnie zakładając "misję" szpitalokościoły....lecząc i karmiąc tubylców orząc ciężko w polu ... w krajach południa bo to stamtąd przybył postęp (z Persji )zajmowali się magowie i innego rodzaju mędrcy.... co nie zmienia faktu że wiedzy strzegli rekapitulowali właśnie chrześcijańscy mnisi /kler - Prawda jest taka że wśród kapłanów są tacy i tacy tak jak i w innych zawodach - praworządni policjanci i przekupni skorumpowani lekarze pijawki i judymowie ...żołnierze - tchórze i bohaterzy - Politycy targowiczanie i mężowie opatrznościowi jak Piłsudski, Paderewski, Dmowski czy Starzyński ! Każdy przypadek zasługuje na osobne rozpatrzenie win i cnót w przeciwnym razie krzywdzi się potencjalnych dobrych obywateli ..no chyba że byłeś oprawcą UB komuchem i aktywistą -na to już nawet spowiedź nie pomoże ;) ;P

Szkoda tylko że ostatni akapit nie był kierowany do ciebie tylko do ogółu .... na domniemaną jednostkę która dopuściła się takich zbrodni...ale co tam obrażaj mnie dalej no śmiało nie krępuj się :]
BTW. nie jestem wierzącym katolikiem tylko deistą ...ale mam szacunek do ludzi wierzących pobożnych i religijnych jak moja ciotka która jako jedyna w oceanie rozpaczy miała dostatecznie dużo sił by mi pomóc ... ponadto jestem przeczulony na punkcie sprawiedliwego osądu (jestem do bólu sprawiedliwy i obiektywny ) nie trawie tylko nieuków którzy grzeszą brakiem wiedzy a wypowiadają się z pozycji eksperta. nikomu nie odmawiam innego spektrum postrzegania - choć mam św prawo się z nim nie zgadzać .
Tak się składa ze mam prawie 30 lat - więc gówniarzem nie jestem to raz dwa moja matka była pobita po plecach prze zomowca podczas marszu solidarności w naszym mieście a druga część rodziny była inwigilowana przez UBków więc coś wiem ..mój ojciec ma tytuł Mgr nauk historycznych i wyrosłem w rodzinie w której pamięć o bohaterach okresu represji stalinowski mówi się stale i przypomina ....także coś co niecoś wiem. Powiadomienie zostało już wysłane ...a teraz żegnam.

W naszym rządzie mamy samych magistrów historii i do czego doprowadzili ten kraj?
A jak masz tak utytułowaną rodzinę to powinieneś dorównywać im poziomem i popracować nad swoją ortografią.
Historia twojej rodziny mnie nie interesuje. Każdy w swojej rodzinie na przełomie 50 lat stracił kogoś bliskiego, który nie zgadzał się z jakimiś poglądami.

Norven ... jesteś takim debilem, że ręce opadają ... Swoją wiedzę jak mniemam czerpiesz z opowieści słyszanych zza pleców podczas zabawy "W księdza z rękoma na tornistrze" ... Skąd się taka ciemnota bierze ... brrrr !

Oj mój panie, nagiołeś pan tu kilka rzeczy... A więc po kolei:
1. Inkwizycja była można powiedzieć sądem kościelnym powałanym dla ścigania i sądzenia heretyków. Często współpracowały z nią władze świeckie. Mentalność tamtych czasów była niestety taka, że nie potrzeba było wiele aby skazać kogoś za szerzenie herezji lub za czary. Same procesy najczęściej zawsze kończyły się skazaniem sądzonego (sam nie słyszałem nigdy aby Inkwizycja kogoś uniewinniła). Inkwizytorzy dla przyznania się do winy oskarżonego stosowali różnego rodzaju tortury, np.
- zgniatacz głowy
- kołyska Judasza
- tortura wodna
- oczyszczenie duszy (połykanie rozżarzonych węgli lub picie wrzącej wody)
- rozciąganie
- przecinanie piłą
To tylko niektóre z nich... Zapraszam do przeczytania ciekawego artkułu: http://szokblog.pl/Tortury-inkwizycji-./Blog/1345291230066
Karą najczęściej było spalenie na stosie ponieważ uważano, że tylko ogień może oczyścić duszę heretyka/czarownicy.
I to wszystko w imię Boga!
Najprawdopodniej w ciągu 600 lat działalności Inkwizytorzy skazali kilkaset tysięcy osób z czego kilkanaście tysięcy zostało skazanych na śmierć i straconych...
2. Co do wypraw krzyżowych sprawa też nie jest tak prosta i nie chodziło tutaj o ochronę pielhgrzymów. Główne przyczyny religijne to chęć odbicia Jerozolimy z rąk niewiernych, propagowanie religii chrześcijańskiej (siłą, ogniem i mieczem) oraz obietnica odpuszczenia grzechów za udział w krucjacie. I wyprawa krzyżowa wyroszyła w 1096 roku na wyraźne polecnie papieża Urbana II.
3. Sama konkwista może i ma niewiele wspólnego na pierwszy rzut oka z przewinieniami Kościoła, ale razem z Konkwistadorami do Nowego Świata przybyli także misjonarze, którzy nie rzadko wprowadzali nową wiarę siłą mordując tych indian, którzy nie chcieli przyjąć nowej wiary. Trzeba powiedzieć, że nie tylko tam mialo to miejsce. Działo się tak wszędzie tam, gdzię Kosciół Katolicki krzewił swą wiarę wypierając wierzenia rodzime. Takie sytuacje miały miejsce też w Polsce gdzie długo jeszcze po roku 1000 misjonarze nawracali miejcową ludność na Chrześcijaństwo nierzadko okrutnie karząc tych, którzy nie chcieli przyjać nowej wiary lub mimo jej przyjęcia wciąż praktykowali niektóre swe stare, rodzime zwyczaje...

A przyznac muszę na koniec, że najgorsze jest to iż Kościół Katolicki sam będąc przesladowany w czasach starożytnych przez rzymskich cesarzy sam stał się po upadku imperium jeszcze gorszy i z prześladowanego stał się prześladowcą.

Reasumując powiem ci Norven, że masz rację. Księża są i byli tacy i tacy. Były wśród nich świnie, a byli też i naprawdę dobrzy i wspaniali ludzie. Ale Kościół Katolicki jako instytucja ma na swoim sumieniu bardzo wiele grzechów oraz strasznych zbrodnii...niestety.

Na koniec przypomnę, że w 2000 roku sam Jan Paweł II przepraszał za grzechy jakich przez dwa tysiąclecia dopuścił się Kościół Katolicki: http://www.rmf24.pl/fakty/news-milenijne-mea-culpa-papiez-przeprasza-za-grzechy- kosciola,nId,122874

imamowie czy uczeni w torze:>? A może szamani animizmu:>? [budowali]

A co co kleru, tudzież KK jako organizacji to osobiście mam podejście Dmowskiego "użyteczna organizacja" ;)
Inkwizycja w swych początkach wspaniała idea - zdecydowanie bliższa cywilizowanym standardom prawnym niż ówczesne sądy świeckie (to ta "zła" inkwizycja ponownie wprowadziła do porządku prawnego Europy pojęcie domniemania niewinności).
Wyprawy krzyżowe reakcją na ekspansję wojowniczego islamu - ruch słuszny, nie tylko nie chrześcijanie mają prawo się bronić ;) A wiadomo, że najlepszą obroną jest atak.
Konkwista - rozumiem przez to zniszczenie barbarzyńskich cywilizacji Ameryki prekolumbijskiej: składanie ofiar z ludzi etc. Słuszne i chwalebne - i nie trzeba być tzw. wierzącym aby uznawać niewolnictwo i szlachtowanie ludzi niczym wotywne barany, za barbarzyństwo.

Ażeby o wierze wypowiadać się, mój drogi, to trzeba ją wpierw mieć? Masz ją? Ja mam i nie wstydzę się okazywać jej publicznie - środowiska wyrosłe na tzw. rewolucji francuskiej nie mają monopolu na prawdę, moralność i idee. Nie będę chował swoich przekonań do szafy ponieważ komuś one przeszkadzają - na tym polega wolność słowa, Ja, Ty i On mamy prawo mówić co chcemy. Nawet jeżeli nas to wzajemnie obraża. Szanuje moje prawo, bo kiedyś może się okazać że nie ma już nikogo kto by szanował twoje ;)

Ja swojej wiary katolickiej się nie wstydzę ale wstydzę się za takich katolickich hipokrytów jak ty i tobie podobni. Wstydzę się, że autorytety moralne, którymi powinni być księżą są dewiantami, pijakami, kłamcami.

a to dobre :D Tak, kto nie jest z tobą to co najmniej hipokryta - ale to słabe, nie znasz mocniejszych kalumnii? A może liczysz, że pociągnę "dyskusję" co byś mógł dać upust swojej żądzy trolowania:>?
Autorytet moralny - interesująca koncepcja. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak bardzo grzeszni są ludzie. W ogóle autorytet to interesująca sprawa - do każdego można się przyczepić, wszak nikt nie jest idealny (jedynie niektórzy bywają mniej grzeszni niż większość). A i zapomniałeś im dodać epitetu pedofilii - to określenie jest na topie ;)

Dlaczego nazywasz użytkownika GrimReaper76 debilem?

Przeczytaj sobie te komunały to może zrozumiesz :]

Nie wydaje mi się, aby to co napisał GrimReaper76 uprawniało Cię do nazywania go debilem.

A ja uważam że to mnie obliguje - ten człowiek nie potrafi patrzeć obiektywnie... wszystkich kapłanów uważa za zło - a przecież są tacy i tacy ...i chodź by z samego tego tytułu .... mogę go tak nazywać bowiem człowiek ten się nie z reflektował a wyraził wątpliwą hipotezę ...

Co do tego, że wśród księży są bardzo wartościowi i poczciwi ludzie nie ma chyba wątpliwości.
Natomiast użytkownik 'GrimReaper76' powiedział tylko, że:

1.) Film jest antyklerykalny i to jest atut tego filmu. Stwierdzenie neutralne. Żyjąc w Europie w XXIw. użytkownik ma prawo być antyklerykałem i tak oceniać sztukę filmową.

2.) Świat się już za długo cacka z klerem - Właściwie trudno powiedzieć co to znaczy, można wypowiedź rozumieć jako np. "świat za długo wyraża bezkrytyczną postawę wobec kleru". Jakby nie patrzeć nie jest to tożsame z proponowaną przez Ciebie interpretacją jego wypowiedzi jakoby "wszystkich kapłanów uważa(ł) za zło".

3.) Przywołuje przykład postaci historycznej - inkwizytora, hiszpańskiego duchownego Tomása de Torquemada, o którym (polecam sprawdzić ) wszystkie znane źródła historyczne piszą jako o odpowiedzialnym za tysiące mordów w imię religii katolickiej w XVw.

Jak dla mnie wciąż w słowach użytkownika 'GrimReaper76' nie widzę podstaw by nazywać go debilem jak niesympatycznie uczyniłeś. Ja na miejscu użytkownika 'GrimReaper76 poczułbym się urażony, a gdybym wykazywał ponadprzeciętną wrażliwość zrobiłoby mi się nawet przykro....

Cieszę się żę w chodź jednym się zgadzamy :]

1 - punkt już potwierdza moją tezę o tym że facet wrzuca wszystkich do jednego wora bo czymże jest sama postawa antyklerykalna jeśli nie właśnie takim podejściem do sprawy ? Doprawdy na takiej samej zasadzie ja mam prawo myśleć czy wyrażać opinie !

2 - To tylko twoja sugestia równie dobrze mógł mieć na myśli to co ja napisałem - to trochę jak z Panem Bogiem - jedni mówią że jest a inni mówią że nie i nikt nie udowodni swojego zdania na 100% chyba że "Bóg" sam się wychyli ...

3 - Znam Torquemade nie musisz mnie oświecać - Inkwizycję walcowałem od prawa dolewa i jak ktoś tak jedno stronie podchodzi do niej to już o czymś świadczy ... ja przy mojej całej wiedzy nadal wahał bym się z wydaniem całkowitego potępienia !
Zwróć uwagę że ja też przywołałem wcześniej przykłady - kapłanów bohaterów !

A ja uważam że tak - rzeczony najwidoczniej zainteresowany nie jest bo się nawet nie udziela :].
Mi też jest przykro jak ktoś wrzuca wszystkich do jednego worka ...dobranoc...

To jest właśnie postrzeganie "jedynych prawdziwych katolików" - ty możesz obrażać wszystkich ale nikt nie może ciebie. Ty masz zawsze rację ale nikt inny kto ma odmienne zdanie. Tak postępował kościół i tak postępuje do tej pory. Może nowy papież to zmieni, może...

Jakiego kapłana?!? Pasibrzucha i oszusta. To świnie, które powinny w chlewie stać a nie naywac sie kapłanami. Bydlaki i zwyrodnialcy, złodzieje i pedofile poczawszy od tych w Watykanie a skończywszy na wikarym w Koziej Wólce.

No cóż, luteranie nie mieli tak dobrze scentralizowanego kierownictwa korporacji. Więcej lokalnych inetersów na mniejszą skalę. Nie stać było na rozmach nocy św. Bartłomieja, czy stulecie Świętej Inkwizycji. Katolicy byli najlepiej zorganizowani, najliczniejsi i najsilniej próbujący wpływać na na rządy i ludność w Europie. Jako jedyni mieli własne panstwo. Stąd różnica skali :)

Zgadzam sie z tobą drogi księże. Należało by zmienić scenariusz i nakręcić od nowa jako proklerykalny. Np. Martin nie jest synem arcybiskupa, bo przecież arcybiskup tak jak i aniołowie nie posiada penisa. Ba, nawet nie oddaje moczu. Ci źli anabaptyści dokuczają katolikom i ich poszturchują. Ale przyjeżdża do miasta inkwizytor. Idzie ulicami tanecznym krokiem, smieje sie do wszystich i rozdaje dzieciom cukierki. Później pogroził paluszkiem anabaptystom i powiedział - A be. Brzydko się zachowujecie anabaptyści. Jestescie bardzo niegrzeczni. Oj nieładnie, nieładnie. Anabaptysci się zawstydzili i pospuszczali głowy. Później wszyscy pospołu zrobili sobie grilla na stosie i tańczyli wokoło trzymając się za ręce. A kat piekł kiełbaski nadziane na swój miecz i rozdawał bawiącym sie wesoło wiedźmom, które śpiewały Alleluja w stylu gospell. I ten film obowiazkowo musiałby obejrzeć kazdy polak jako dokument tamtych czasów i dobroduszności oraz świętości urzędników Pana Boga. Amen

Popieram wypowiedź!

Oskarowy scenariusz :) A co do kiełbasek to ja poproszę średnio wysmażoną nóżkę i zimne mszalne :D

Argumenty, Hetmanie.

Niestety, najbardziej antyklerykalna jest sama historia. A jeszcze wielu rzeczy nie wiemy. Cały czas coś coś wypływa z archiwum watykańskiego. A to Opus Dei, a to współpraca banku watykańskiego z nazistami, a to wspieranie Franco w Hiszpaniii. Jest tego mnóstwo a będzie coraz więcej. Owszem, niektórzy próbują czasom świętej inkwizycji nadać rys lagodności, ale tacy też próbują zaprzeczyć obozom zagłady. A jak masz kłopoty z uwierzeniem, gorąco polecam odwiedzić ktoreś z muzeow tortur. Nie musisz szukać daleko, wystarczy w Gdańsku. Lepsze jest np. w Madrycie. Lub obejrzeć Duchy Goi Milosa Formana. Okazuje się, że w kwestii technik „przesłuchań” kler niesamowicie pchnął postęp :) Ciekawe na co to im było?