Ten film może się poszczycić jedynie przyciągającą uwagę nazwą, jak na horror.
Niestety nie warto go oglądać. Osobiście bardziej mnie barwił niż straszył. Do tego niektóre sceny wprawiały w irytację ze względu na głupie dialogi i nie autentyczne zachowania bohaterów.
...ale bez rewelacji, początek pokazali na trailerze i to była najlepsza część z całego filmu, szkoda, że tylko tyle mogli zaoferować :(
Martin, wychowywany przez samotną matkę, zaczyna miewać problemy w szkole ponieważ jego matka rozmawia z duchem, który nienawidzi światła. Wziąć sprawy w swoje ręce postanawia jego dorosła już siostra, która w przeszłości była świadkiem równie dziwnych zachowań u matki. Dla mnie oglądanie tego było kolejną trudną...
Zawód. Short, który posłużył za podstawę filmu, wypada zdecydowanie lepiej niż pełen metraż. Kiepsko rozpisane dialogi, a przez to i drażniące aktorstwo. Za dużo CGI i dosłowności - to horror, a już po kilku scenach przestaje straszyć. Plus za otwierająca film sekwencję, fajnie nawiązuje do oryginału. Zobaczyć można,...
więcejJak w tytule nie przypominam sobie horrorów gdzie postać pojawiałaby się w jakimś konkretnym otoczeniu . I ogólnie ciekawa "postura" postaci która budzi lekki niepokój.
Jednak tylko trochę sztuczny.Bohaterowie mogli tylko się uzbroić w latarki i wezwać do matki psychiatrę a nie gliniarzy :D.Najlepszy moment w filmie (spoiler),kiedy pod koniec matka celuje sobie w głowę bronią,a córka krzyczy mamo co robisz,a ona ratuje wam życie i pach :D,ciarki wtedy przeszły ;).
Niestety ale co najwyżej średni... strasznie głupie dialogi i w ogóle dziwnie poprowadzona historia... zero ambitności... taki drugi sort wśród horrorów...
Realizacyjnie jest trochę słabiej niż w "A Quiet Place", ale pomysł niemalże ten sam. O ile tam bohaterzy musieli wystrzegać się wydawania dźwięków, tak tutaj muszą używać światła.
Fabuła niczym specjalnym się nie wyróżnia, to typowa fabuła pod "domowy" horror jakich w tej dekadzie wyjątkowo wiele. Poza tym jest...
To co w filmie to gruba fikcja, ale przy chorobach psychicznych podobne stwory mogą się pojawiać. Poco męczyć dzieci, angażować opieki społeczne ... ile na to pieniędzy idzie podatnika. Głupota jak dla mnie, tak samo jak te 500+ w Polsce.
Była już krótkometrażówka, a teraz fabułę pociągnięto na pełny metraż - mi się wydaje, że historia lepiej obroniłaby się jako odcinek jakiegoś serialu, coś jak dawniej "Z archiwum X" albo "Strefa mroku". Produkcja krótkometrażowa no to cóż - każdy wie jak wygląda, a film kinowy znowu trochę za bardzo rozwleka tę...
Swiezo po seansie i chcialbym sie zapytac, jak film sie konczy w polskiej kinowej wersji (mieszkam w Anglii)... poniewaz moja wersja DVD ma dodatkowe zakonczenie...