druga część Kill Bill'a była moim zdaniem leprza jedne z moich ulubionych scenek to w tedy kiedy zakopano ją żywcem a potem wyszła sama z grobu i jeszcze na naukach tego całego japońskiego mistrza z białą brodą i wąsami.
Powiem podobnie jak w pierszej części że ścieżka mi się nie spodobała ale ta część filmu jak już wspominałam była zdecydowanie leprza :-)