to ja też. Jedynka była lepsza, chociaż bardziej krwawa.
W drugiej części zbyt dużo pseudofilozofii. Bohaterowie wyzuci ze wszelkiej moralności w długich tyradach uzasadniają (bo nie usprawiedliwiają) swoje postępowanie. Bajka nie musi by wiarygodna, po co więc te wysiłki?