4,7 19  ocen
4,7 10 1 19
Killer's Delight
powrót do forum filmu Killer's Delight

Policyjny detektyw w zbyt obszernych dzwonach tropi seryjnego mordercę młodych kobiet. Schemat działania zabójcy jest zawsze podobny - zabiera do swojego vana (musztardowy ford econoline) autostopowiczki, które nigdy nie dojeżdzają do swojego celu.
O horrorze raczej nie ma mowy, Killer's Delight to zdecydowanie thriller, który raczej nie ma za dużo do zaoferowania. Historyjka nawet ciekawa (inspiracje Tedkiem Bundym widoczne jak na dłoni), ale postać samego mordercy (gość przypominający przedojrzałego Janko Muzykanta, który oczywiście nienawidzi kobiet przez swoją puszczalską mamusię), marna gra aktorska i pseudopsychologiczna końcówka przekreślają prawie wszystko. Jakby tego było mało, soundtrack przypomina muzyczkę z Reksia. Ogółem strasznego zgrzytu nie ma, jak najbardziej można przełknąć ten kluch (jeśli szukacie gore i golizny - zawróćcie), ale tylko jeśli jest się zatrwadziałym fanem leciwych b-klasowych gnieciuchów.