Książka była mega, oby film też trzymał poziom.

Miejmy nadziej, że Martin jak zwykle nie zawiedzie. :-)

A do tego Leo i DeNiro więc...

.... będzie się działo. ;-)))))))

Na podstawie Twojej rekomendacji właśnie zakupiłam e-book. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Wolę trzymać książę w ręku, niż czytać ją na ekranie. Lepiej można wczuć się w klimat :)
Jak przeczytasz to się pochwal czy była fajna :)

Ja nie widzę różnicy - po prostu na Kindlu szybciej czytam i czytnik jest bardziej poręczny w środkach komunikacji niż książka, a że po angielsku czytam jednak trochę wolniej niż po polsku, więc tym bardziej e-book ma tu znaczenie.

Książkę przeczytałam jednym tchem - teraz dojazd do pracy zajmuje mi 40 - 50 minut, więc mam czas na czytanie ;) nie wiem, jak polskie tłumaczenie, ale oryginał bardzo dobrze napisany, aczkolwiek sprawdzanie tych wszystkich amerykańskich określeń na rozmaitych bandziorów to już sobie w pewnym momencie odpuściłam.

Co prawda, to prawda. Trzy i pół godziny z Martinem Scorsese, Di Caprio i De Niro... Wow, to będzie coś. Po wspólnych projektach tych panów spodziewam się uczty pełnej smakowitości. No i tematyka... Nic tylko czekać.

https://filmozercy.com/wpis/posypia-sie-oscary-najlepsza-rola-leonardo-dicaprio- i-9-minut-owacji-dla-filmu-scorsese-w-cannes

No właśnie. Będzie hit. Już jest. Na pół roku przed premierą. To się nazywa hype ;)

https://filmozercy.com/wpis/posypia-sie-oscary-najlepsza-rola-leonardo-dicaprio- i-9-minut-owacji-dla-filmu-scorsese-w-cannes

Wygląda że trzeba będzie koniecznie udać się do kina. :-)

Na pewno.

Film zdobywa bardzo dobre recenzje po pokazie w Cannes . Pamiętajmy że Irlandczyk po pierwszych pokazach też miał bardzo dobre recenzje i pomimo że to dalej film na wyjątkowym poziomie to jednak pod dwoma kwestiami troszkę rozczarował. Miejmy nadzieję że tym razem faktycznie będzie to wielki film od wybitnego reżysera.

"Wilk z Wall street" to akurat jeden ze słabszych filmów pana Scorsese.
Za dużo żenujących momentów.