W filmie jest bardzo dużo pięknych walk - dla jednych jest to zaleta, dla innych wada. Mniejsza o fabułę, w "Klasztorze Shaolin" nie chodzi o zachwycanie się zawiłościami scenariusza ;) - po prostu trzeba lubić ten gatunek filmowy.
Pamietam ten film, który grano w kinach zamierzchłej przeszłości. Swietna muzyka, doskonałe pokazy sztuk walki, srednia fabuła. Młodziutki Jet Li. Warto obejrzeć, jezeli ktoś jest koneserem gatunku. stare ale jare.