Nie rozumiem ludzi którzy oceniają ten film na mniej niż 8. Osobiście bardzo mi się podobał... Dałem 10
ja dałam 6/10 i nie rozumiem ludzi, którzy dają mu więcej niż 8...
Film jest momentami zabawny, ale nie powala. I nieststy momentami trochę.. idiotyczny.
A mnie się zbytnio nie spodobał. Ogólnie to jw. momentami idiotyczny. Ode mnie 5/10.
W większości przypadków komedii z Sandlerem (czyli trochę głupkowatych, zawsze z happy endem) dałbym nie więcej niż 7/10, kiedy ową siódemkę mocno bym naciągnął. Tutaj natomiast stawiam ją bez wahania, gdyż film w pełni na nią zasługuje i jest produkcją znacznie oryginalniejszą i ambitniejszą niż te, z którymi mieliśmy do czynienia do tej pory (mam na myśli głównie filmy, gdzie Sandler jest głównym bohaterem).
To, że dostał bohater "drugą szansę" bez tego zabawnego pilota było do przewidzenia, to że się obudził w supermarkecie w cale mnie nie zaskoczyło. Cały ten Happy End był do przewidzenia. Ale! Film ogląda się naprawdę przyjemnie :) Wzruszające są momenty w których główny bohater jest świadom ile przez tą zabawkę(pilot) tracił. Sam ze wszystkim nie nadążał, zaraz tu córka dorosła, syn miał swoją pracę, to wszystko stało się w mgnieniu oka. Był pełen życia a musiał już opuścić nasz świat. Uważam, że film jest doskonale odzwierciedla współczesnego człowieka, dla którego liczy się pieniądz i pogoń za karierą. Dla mnie 8/10 jest trafną oceną :)
Mi się również podoba, to nie jest komedia typu American pie dla nastolatków.
10/10.