Jak ktoś wspomniał we wcześniejszym temacie - "nie było kiczowatego happy endu". ;) Moim zdaniem naprawdę niezły film. Nie ma wyskakujących zewsząd potworków czy litrów lejącej się krwi (co jest bardzo oklepane zresztą), a to dodatkowy plus. Film może i nie trzyma w strasznym napięciu, ale jest dobrze zrobiony, z ciekawą fabułą (w dzisiejszych horrorach często jej brak;)) i jak dla mnie - nieprzewidywalny. Może dlatego, że nie widziałam wcześniej filmu o tej tematyce, a może dlatego, że rzeczywiście taki jest... ;)
Podsumowując daję 9/10. :)