Tak tylko spoglądałem bokiem na telewizor, ale sama intryga była czytelna.

SPOILER




Postać Hudson wzięła kartkę z nadzieją, że stworzy pole ochronne przed nimi. Tymczasem zaklęcie miało odwrotny rezultat i ją uwięziło. Pok koniec Violet przyznała, że specjalnie to zrobiła, chociaż to jest wg mnie naciągane pod zwrot akcji w filmie. W końcu nie miała pewności, że akurat Caroline ją jej zabierze tak, jak tego chciała - z drugiej strony bohaterka domyślając się sprawy nadal sama tkwiła w domu. Lepiej nie zastanawiać się nad tego typu fabułami dłużej.

ZASTANAWIA mnie po co Violet położyła sie na ziemi i zaczęła rysować kredą okrąg??????

po drugie dlaczego Caroline pod koniec nie wyszła z kręgu? mogla uciec przed lustrem...

... Ej, my napewno oglądaliśmy ten sam film?

Stara, czarna wiedźma robiła już to kilka razy wcześniej. Chciała zrobić w konia główną bohaterkę i mdlejąc wzięła i udała, że robi krąg ochronny.

Caroline zaś, myśląc, że to zaklęcie ochronne, powtórzyła procedurę na górze. I później był dialog.
"- Nic mi nie zrobisz! To zaklęcie ochronne!"
"- Jesteś pewna? A kto Ci je dał? To zaklęcie ma na celu uwięzienia Cię w środku kręgu!"

Mama nadzieję, że wszystko wyjaśniłem. Jak nie, to:
ad1. By dać wrażenie, że to nie lipne zaklęcie.
ad2. Bo nie mogła. Ten syf ją tam trzymał.

ej Kunik spokojnie

widzialam film ten co ty:)

nie rozumiesz chyba mojego pytania ad.2!

pytam dlaczego nie uciekła z kręgu! tzn, ze ten krąg ją by blokowal? nie mogła by wyjsc? OK, ale czemu pozwoliła walnąć się w lustro? mogła to lustro ominąć:))

To nie matrix :P To lustro poruszało się z prędkością dźwięku, a w dodatku kiedy przekroczyło barierę dźwięku, została przez nie ogłuszona.

Ten krąg ją chyba unieruchomił, a ona się zajęła próbowaniem uwierzyć w to, że nie wierzy.

możliwa jest też inna wersja. Sądziła że babcia kłamie więc została w kręgu..

"zajęła próbowaniem uwierzyć w to, że nie wierzy." Haha, no nic dodać, nic ująć. xD Chociaż zakończenie miło zaskakuje, nie ma jakiegoś kiczowatego happy endu. Pierwszy raz oglądając SK, nie spodziewałam się takiego finału.