Jedna wielka reklama z tego filmu wyszła, w Polsacie nie będą go już przerywać reklamami,
ten film ma ich więcej niż sam Polsat by tego chciał.
Naliczyłem 10 firm/marek które non stop się przewijają przez film np. Apple, Pizza Hut, KFC,
RIM (BlackBerry), Coca Cola i inne jej produkty, Mini, Rice Crispies (kelgos?) czy bezczelna
reklama jakiejś cydry Hard Jack pare razy.
Masakra...
-1 za dziwne zakończenie filmu.
No tak bo w prawdziwym życiu unikasz wymawiania nazw produktów, jak i również nie kupujesz ani nie korzystasz z żadnych usług czy produktów znanych marek. Jeżeli produkt placement w filmach jest robiony normalnie (nie tak jak w polskich filmach i serialach), to nie widze problemu aby go stosować.
A zakończenie hmm... może byc. Na pewno lepsze od jednolicie cukierkowatego bądź dramatycznego zakończenia.
Nie rozumiesz o co mi chodzi, nie o to że product placement jest w filmach bo to żadna nowość, zawsze coś jest ale w tym filmie PRZESADZILI z jego ilością i wygląda to bardziej na pakiet reklam niż jakiś film. Co za dużo to nie zdrowo - w tym problem.
A i w prawdziwym filmie (bo mówimy tu o filmach a nie życiu) nikt kilka razy nie pokazuje jednej marki i nie mówi że to piwo jest najlepsze w 2 scenach jednego filmu, otwórz oczy i obejrzyj to jeszcze raz.
Jak coś lubie albo jestem fanem (np marka Sony) to jestem w stanie stwierdzić ten fakt kilka razy podczas jednej rozmowy jeżeli akurat ta rozmowa tego dotyczy. I chyba racja, nie wiem o co Ci chodzi. W filmie nie ma przesadnej reklamy. Fakt, faktem pojawiaja sie produktplacement, ale jak dla mnie jest to raczej plus, niż jego minus.
Product placement ci nie przeszkadza? to może jeszcze lubisz jak ci przerywają reklamy filmem na Polsacie? ręce opadają... "lubie jak mi piorą mózg, nie przeszkadza mi to i nie wiem o co ci chodzi dziwny jakiś jesteś reklamy są fajne każdy lubi po co skupiać się na filmie/fabule/efektach jak można pogadać jakie to dobre piwo lalalalalala" taa...
Tak się składa że studiowałem reklamę, pracuje w tej branży i interesuje mnie to zagadnienie. Ale jak widać, dla ciebie jest to za trudne do zrozumienia i lepiej forsować swój debilny tok myślenia.
Pozdrawiam więc i żegnam, gdyż nudzi mnie już ta dyskusja.
Mnie też interesuje reklama, może jej nie studiuję ale chociaż na maturzę z języka polskiego zdawałem z tematu reklamy :) co nie zmienia faktu że reklamy piorą mózgi i nie jest to coś co normalny człowiek powinien lubić, są dobre śmieszne ciekawe reklamy ale tutaj były nachalne i bezczelne.
Również pozdrawiam gdyż odwzajemniam twoje pozdrowienia tej dyskusji :)
hmm... Ciekawe porównanie reklam w filmie do reklam na Polsacie ... :D Może to było celowe? Znam milion innych filmów i książek, gdzie cały czas można znaleźć jakąś nazwe firmy bądź innego tytułu filmu... Mi jakoś to nie przeszkadza - ale chyba Tobie się nudzi, bo zwracasz uwage na takie pierdoły. A zakończenie uważam, że jest dobre - rzadko możemy znaleźć film bez żadnych tandetnych historyjek. SAMO ŻYCIE powiem !
Tym co reklamy nie przeszkadzają zazwyczaj reklamy siedzą w podświadomości, idziesz później do sklepu i "wiesz" co masz kupić no ale reklamy nie przeszkadzają, na prostych ludziach bije się najwięcej kasy, tacy niewybredni co łykają wszystko co im się poda, SAM MARKETING powiem!
Swoimi wpisami potwierdzasz, ze jesteś bardzo podatny na lokowanie produktu. bo ja nawet nie zwróciłem na to uwagi. Powiem więcej nawet nie pobiegłem po tym filmie do KFC ani do Pizza Hut. Chociaż mam 5 minut drogi. Zjadłem zwykłą bułę z kiełbasą i poszedłem spać. W pracy pracuję na Apple i nawet nie korciło mnie żeby go zabrać do domu, chociaż i tak nikt by się nie zorientował.
Ale twój przypadek musi być naprawdę poważny skoro wywołał taką reakcję. Może powinieneś oglądnąć jakiś film gdzie produktem lokowanym będzie terapia w takich jak twój problemach.
jeszcze jedno mnie nurtuje. Czy po obejrzeniu Batmana kupiłeś sobie jakiś gadżet z tym znanym logo?
dodam jeszcze McCafe, macy's, Buybuy baby, takie dwie butelki zielone na stole w kuchni, gdy mavis rozmawia z tą dziewczyną w białym golfie
UWAGA! Powyższy komentarz zawiera lokowanie produktu!
A przy okazji, wole to niż usilne próby nielokowania produktu, tak jak to ma miejsce w niektórych polskich serialach (Ranczo, Złotopolscy) gdzie w sklepie wszystkie produkty na półkach są odwrócone tyłem.
A przy okazji 2. Kiedyś na jakimś filmie widziałem, scenę: wszyscy w biurze pracują przy komputerach Apple, a główny bohater ma jakiś noname. Od razu pomyślałem "Zaraz się pewnie zawiesi", i faktycznie - zawiesił się tak, że buchnął dymem i iskrami.