Obejrzałam go w czwartek na polsacie i zgadzam się z negatywnymi opiniami. Ten film to gniot przez wielkie G! Tragiczna gra aktorska i teksty godne pożałowania. Michał Lesień dał tutaj popis totalnego beztalencia aktorskiego. Próba zagrania podrywacza naprawdę mu nie leży. Grę aktorską Dereszowskiej,Liszowskiej i reszty przemilczę. Jeszcze te niesmaczne żarty o trupie,który leżał w trumnie bez głowy. Zdaję się,że to był najgorszy film jaki obejrzałam w życiu. Dobrze,że nie poszłam na niego do kina,bo bym straciła tylko pieniądze na bilet i wyszła wkurzona. Takie coś to wstyd dla polskiej kinematografii! Nic było w nim właściwie nic śmiesznego. Nic nie zostaje w głowie po obejrzeniu go, żadna refleksja...