11 letni gówniarz kontrolujący matkę? Nierealne choćby była nie wiadomo jak niezrównoważona
czy uzależniona od alkoholu/ leków. Odwrócenie ról, mama spowiada się synkowi... Dotrwałam
do końca tylko dzięki kreacji Jandy.
owszem, realne, mogłabym podać kilka przykładów, jak pewnie i inne osoby z forum.
i tutaj zupełnie bez ironii - cieszę się, iż nie dane ci było się z taką sytuacją zetknąć. aczkolwiek może teraz inaczej powinnaś/powinieneś się odnieść do fabuły filmu - nie "czy" tak się dzieje, ale dlaczego.
Szkoda Jandy dla roli takiej... hmmm... kobiety. Jest w Polsce wiele aktorek idealnych do takich ról, choćby Segda. Uważam że Janda jest za porządna do tej roli, popsuła sobie tym filmem portfolio.
a ten dalej swoje..o ludzie! Dobra aktorka zagra wszystko! Nie ma aktorów którzy grają tylko w jednym gatunku filmowym! Widziałeś dramat z Jimem Carreyem? świetny!
Uważam że Janda wzbogaciła tym filmem swoja bibliografie i pokazała się z innej (równie interesującej ) strony.
Chodzi o to aby nie szufladkować aktorów. Nie opłakuj Jandy bo ona Twoje zdanie i tak ma w poważaniu.
Matka była zupełnie nieodpowiedzialną osobą. Syn starał się być dorosły za nią, jak bywa w takich rodzinach.
Tam gdzie rodzicielstwo zawodzi bardzo szybko sie dojrzewa. Dzieci z takich rodzin zazdroszczą tym "normalnym", a ci normalni myslą że wszędzie jest tak jak u nich- zawsze gorący obiad (a nie tylko w niedzielę) czy przespane noce (bez awantur). Taka opinia na forum publicznym to jednak kij włozony w mrowisko.
Widocznie mało wiesz o życiu. Nie nazwałabym go gówniarzem tylko dzieckiem które przystosowało się do panującej go sytuacji.