zresztą było by dziwne gdyby film z Willisem był inny. Może jest deczko naciągnięty w 2-3 miejscach ale to przecież film a nie polskie realia. W każdym razie wciąga i bardzo dobrze się ogląda, nawet mimo rozczulających momentów w których Bruce staje sie czułym facetem kipiącym miłością do maluczkich ;)