Dawno nie widziałem taiego GÓWNA. Nawet Desperado 2 jest lepsze. Efekty specjalne zapożyczone od braci Marx, chyba z czasów wynalezienia kinematografu. Sens filmu? To pornusy mają lepszy sens i grę aktorów. Wyłączałem i mówiłem "dasz radę, obejrzysz" po czym włączałem i znowu wyłąćzałem. Gdyby Amerykanie podczas wojny w Wietnamie puszczali taki film Vietkongowi to nie mieliby z kim walczyć. Albo sami by uciekli, albo popełnili zbiorowe samobójstwo. Ten film jest dla mnie odkrycie GóWnA WsZeChCzAsÓw. Nigdy, nigdy więcej takiej CHAŁY... BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE