Zawsze cieszą filmy o zabójcach w lesie/pustkowiu/wiosce. Ten film to akurat mocna czarna komedia z elementami horroru, ale... przynajmniej jest jakaś akcja, typowa fabuła jak na film tego rodzaju i nawet fajna muzyka. Oby więcej takich filmów dla fanatyków "horroru".
PS. Znacie jakieś filmy tego typu z ostatnich 5 lat, które nie są aż takimi czarnymi komediami jak ten film?