Dobry thriller spod bandery Cat III. Fabułę przedstawia opis i jest ona adekwatna.

Największym plusem filmu jest niewątpliwe świetny psychologizm postaci, oprawcy i ofiary, dodatkowo porządnie uwiarygodniony przez dobrą grę aktorską. Mamy bezwzględną Yan, kobietę bez serca, moralności, wcielenie zła, wiernej jak pies swojemu kochankowi, oraz Chena, człowieka „bezwartościowego", któremu widz początkowo nawet nie współczuje. Zmienia się to jednak w miarę z upływem historii i bliższemu zaznajomieniu się z jego życiem.

Sama intryga jest też dobrze poprowadzona, film trzyma w napięciu, jest klimatyczny (odosobniona willa, częste ulewy), ma sporo szokujacego gore.

Można film odczytać jako alegorię strachu mieszkańców Hong Kongu po oddaniu ich kraju w ręce Chińczyków. Ale i bez tej wiedzy, ogląda się The Intruder bardzo przyjemnie. Warto się zapoznać