na oglądanie tego filmu, no chyba ze ktoś lubi nudę i flaki z olejem. Oglądałem go w
trzech kawałkach bo nie dawałem rady za jednym podejściem. Nudny, bez wyraźnej akcji.
Do końca nie wiem co tak naprawdę autor miał na myśli. On chyba tez nie za bardzo wiedział co miał zrobić z taśmą. Szkoda czasu.
No tak, bo ty potrzebujesz widocznie napierdalanki co minutę aby stwierdzić, że film jest warty obejrzenia. Do tego co chwila przekleństw, pościgów i brutalności na każdym kroku... Tak to tylko w USA... w dodatku w filmach...