PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=714839}

Kosmiczny mecz: Nowa era

Space Jam: A New Legacy
4,9 17 229
ocen
4,9 10 1 17229
3,5 15
ocen krytyków
Kosmiczny mecz: Nowa era
powrót do forum filmu Kosmiczny mecz: Nowa era

Bigos

ocenił(a) film na 1

Niestety, scenariusz kompletnie nie dał rady, dziurawy, nielogiczny, ewidentne błędy w fabule widoczne gołym okiem. Do tego byle nawciskać jak najwiecej efektów i odnośników ale bez ładu i składu, nie klei i się to. Ogromny potencjal, koncertowo zmarnowany.

ocenił(a) film na 5
hehe123_2

Niestety prawda. Follow Up do Michaela Jordana w przerwie meczu dla mnie na plus, reszta to showreel WB

ocenił(a) film na 9
Kamilito

Gdzie niby do czorta oglądaliście jak jeszcze Go nie ma w kinach Polskich.

ocenił(a) film na 5
kevinek

w cinema city już od wczoraj grają

ocenił(a) film na 4
kevinek

Jest juz dawno na polskich stronach z filmami online:) e.k.i.n.o. t.v.

ocenił(a) film na 6
Kamilito

Scena z Michaelem była najlepsza :D

ocenił(a) film na 8
sandrock666

Niektórzy by się z tobą kłócili zapewne o scenę z Big Chungusem lub Rickiem i Mortym :D

ocenił(a) film na 6
Zachodniopomorzanin

Tyle tam tego nawciskali, że każdy by coś dla siebie znalazł :P

ocenił(a) film na 9
sandrock666

Tylko bez spoilerów.Ja i tak pójdę i będę się bawił świetnie bo Rozmus wrócił.

hehe123_2

Mnie się zarąbiście podobał, pierwsza część filmu świetna, z animkami i animowanym le bronem świetna, druga część filmiku nie najlepsza ale dobra. Fajnie się oglądało. Udana część. Nie powiązana za bardzo z pierwszą ale tak miało być. To inny film.

hehe123_2

Ja jestem ciekawa tych nielogiczności, bo się nie dopatrzyłam. Bardzo mi się podobało nawiązanie do słynnych produkcji Warner Bros, scena z Casablanki mnie rozwaliła. Film średnio interesujący, trochę mnie znudził, ale moje dzieci dobrze się bawili, a to dla nich go oglądaliśmy.

magdaxd

A Ty znowu o swoich dzieciach. Kogo to obchodzi, że Twoim dzieciakom się on podobał. Póki co nawet nie wiedzą co to dobry gust i będą łykać wszystko jak pelikany. Na Minionkach pewnie też się dobrze bawią, co?

Heller1304

Nie oglądają Minionków, bo im się nie podobały.

Piszę o moich dzieciach, bo to dla nich był stworzony ten film, nie dla mnie. Zrobili kontynuację Kosmicznego meczu tylko po to, by dorośli zaciągnęli swoje dzieci do kina z chcęci obejrzenia filmu z dzieciństwa. To sami było z Królem lwem, teraz z Mustangiem z dzikiej doliny, o to chodziło w Smerfach, czy gwiezdnych wojnach. Żeby rodzic zadecydował, co chce obejrzeć, a dziecko zabrał przypadkiem.

Może twoje dzieci to bezmózgie ameby, oceniaj sobie ich inteligencję i zdolności umysłowe jak chcesz. Moje dzieci mają spersonalizowane gusta i potrafią określić co im się podoba, a co nie. Szkoda, że twoje dzieci (a wątpię byś je w ogóle posiadał) są przez ciebie postrzegane w ten sposób w jakie je określasz. Przestań narzucać im swoją wolę i gust, a może w końcu uda ci się je poznać.

magdaxd

Już miałem wziąć Twoją osobę na poważnie, ale potem przeczytałem Twój cały drugi akapit i moje zdanie o Tobie zmieniło się o 180. Szczerze współczuję Twoim dzieciakom, że mają taką niedojrzałą i pustą matkę. Zresztą twoje "iks de" w nicku od samego początku na to wskazywało, dlatego cieszę się, że sama mnie w tym bardziej upewniłaś. :)

Heller1304

Oceniasz mnie po nicku? I to ja jestem niedojrzała i pusta? Zabawny jesteś XD

Współczuj moim dzieciom XD to świadczy tylko o tobie. Wśród matek na internecie jest zawsze taka taktyka, że gdy nie na się argumentów, to "współczuje się dzieciom" i to zawsze świadczy niekorzystnie o osobie współczującej.

No tak, dzieci mają własną opinię i mogą oglądać te filmy i programy, które odpowiadają im preferencjom i gustom. Nie wciskam im na siłę tego, co ja chcę oglądać i tak samo nie będę ich zmuszać do tego co ja chcę aby one w życiu robiły... oj, biedactwa! Co one w życiu poczną?! Matka pozwala im na samodzielność, nosz krzywdzi je XD

magdaxd

Nie sądziłem, że dalej będziesz się kompromitować, a tu proszę, jaka niespodzianka. :')

Heller1304

Dla mnie to kompromitacja było stwierdzenie że dzieci nie mają własnego gustu i trzeba im powiedzieć co jest dobre, a co złe. To dopiero kompromitacja. To dopiero mówić o tobie wszystko. A właściwie bardzo niewiele...

magdaxd

I co przekręcasz moje słowa? Nie powiedziałem, że dzieci nie mają własnego gustu, tylko, że nie wiedzą co to dobry gust. Nie stwierdziłem również, że Twoje dzieci to ameby, tylko, że są jeszcze za młode żeby wiedzieć, co faktycznie jest dobrą produkcją, a co złą. Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo widać ze masz z tym problem.

Heller1304

Nigdzie nie napisałam, że moje dzieci to ameby, stwierdziłam, że ty uważasz za nie swoje (o ile je masz, a przypuszczalnie nie masz, bo o dzieciach wiesz tyle co świnia o sukienkach).

Dlaczego uważasz, że dzieci nie wiedzą co to "dobry gust"? Dlaczego w ogóle zakładasz, że twój jest dobry? Masz dobry gust bo jesteś dorosły, a dzieci go nie mają bo są dziećmi? Nic bardziej mylnego. To mój 5 letni syn znajduje takie programy jak numberbloxy. Program, który lepiej niż nie jeden nauczyciel uczy matematyki początkowej, on znalazł edukacyjne Babybus, które nie tylko uczy angielskiego, ale i podstawowych wartości edukacyjnych. Co zrobić, gdy zgubisz się w sklepie? Jak reagować podczas pożaru, trzęsienia ziemi? Co zrobić, gdy zaczepia cię nieznajomy, czy otwierać mu drzwi? To pięciolatek znalazł yutubera, który nauczył go angielskiego i podstaw zachowania bezpieczeństwa, oraz pokazał mnóstwo ciekawych miejsc i ludzi. Mój 5 latek ma bardzo dobry gust, a gdy włącza jakąś "dziwną" rzecz od razu jest kontrolowany. Czasem okazuje się, że to sztuka nowoczesna jak Sirenhead, a czasem mówię mu aby przełączył, bo film jest "brzydki". Nie zmienia to faktu, że jego gust i dobór tego co ogląda jest nie tylko dobry, ale i edukacyjny. Dzieci nie są głupie, głupi są ludzie, którzy tak myślą.

użytkownik usunięty
magdaxd

Ciekawy jestem czy oglądałaś  z dziećmi pierwszą część , a jeśli nie, to po co chwalisz tą , polecam wam najpierw obejrzeć pierwszą , a potem porównać która jest lepsza, według ciebie i twoich dzeci

Moje dzieci nie interesują się starymi produkcjami, bo nie ma tam szczególnych efektów specjalnych. Tak jak było powiedziane w filmie dzisiejsze dzieci ewoluują i to co cieszyło nas, nie cieszy ich. Mój syn nie ogląda już filmów, bo bardziej interesują go srteemy na YouTube niż klasyczne kino, więc gdy coś go jednak zainteresuje, to, to chwałę. Proste. Każdy może oceniać wg siebie. Do tego nakłania Filmweb, bo wg twoich spersonalizowanych ocen sugeruje ci spersonalizowane propozycje filmowe. Pierwszą część oceniam na podstawie moich wrażeń z ojcem w kinie, a druga na podstawie moich wrażeń z dzieckiem. Będą skrajnie różne i nieadekwatne do jakości filmu, ale nie o to chodzi, aby oceniać tak jak wszyscy i myśleć mózgiem zbiorowym. Pozdrawiam.

hehe123_2

Zrobiony na siłę. Niestety nie ma tej magii, co część z M. Jordanem. W ogóle dzieci oglądające ten film wątpię by go całkiem zrozumiały. Sceny nawiązujące do Matrixa i innych filmów dla dorosłych widzów nie są skierowane do najmłodszych. Niestety nie znam historii LeBrona tak jak M. Jordana. Kiedyś w polskiej telewizji na canal+ bardzo dużo pokazywali sporo NBA, a teraz dziadowsko wybrane. W latach 90 był kult Chicago Bulls i dlatego tamten film odniósł spektakularny sukces i zapisał się w sercu dzieci, bo mimo, że to była kreskówka, to jednak czegoś uczyła. Niezapomniany jest również piosenka R. Kellego, a tutaj...nie urzekło mnie absolutnie nic. Ani fabuły, ani muzyki...LeBron jest świetnym koszykarzem, ale nigdy nie będzie legendą, ponieważ nie jest związany z jednym klubem nawet w tym filmie go wyśmiali. To film do obejrzenia na raz, czyli do zapomnienia.

F_A_N_T_A_Z_J_A

Chyba najbardziej wartościowy komentarz pod tym filmem. Brawo!

F_A_N_T_A_Z_J_A

Zaraz, zaraz...a La Lakers? Czyżby on przypadkiem w nim nie grał? Wybacz, ale LaBron jest jednym z najlepszych koszykarzy swoich czasów, już teraz jest legendą. Gra w drużynie mistrzów. Żółto-filetowi zawsze byli czołówką. Brak ci koszykówki? Przecież leci, tak jak kiedyś o 3 nad ranem, bo wtedy jest bodajże coś koło 18 w USA. Oglądałam niedawno mistrzostwa w telewizji, więc leci tak,jak leciała kiedyś. Tylko ty już nie oglądasz, taka różnica. Nie oglądasz i nie wiesz, więc w filmie postać LeBrona cię nie urzekła. Proste. To czy dziecko w wieku lat 10 będzie znało klasyczne filmy zależy od tego, czy je obejrzało. Bez przesady wciąż lecą powtórki na Polsacie i TVN, od lat 90 te same filmy. Choć dla mnie największą bombą była scena z "Casablanki" i tekst "zagraj to jeszcze raz Sam" i widok Yosemitego Sama przy fortepianie! Głowa mi eksplodowała. Mimo że film był po prostu nudny i tego nie da mu się odjąć, to miał zabawne smaczki i te sceny z filmów były jednymi z lepszych. Mój 5 letni syn nie znał tych filmów, a jednak podobały mi się te sceny, bo dzieciom czasem wystarczy kontekst. Starsze będą już kojarzyć, a sceny z ww Casablanki nawet mój mąż nie załapał i nie wiedział dlaczego "Sam" tak mnie rozbawił.

Ogólnie film zrobiony dla kasy. Pojechali na to, że rodzice zabiorą dzieci do kina, bo sami będą chcieli obejrzeć film. To samo z "Królem lwem", "Smurfami" i wieloma produkcjami obecnie. Producenci zauważyli zależność. Sprzedają się odsmażane kotlety i póki będą się sprzedawać, to będą je odgrzewać. A będą je odgrzewać, póki te roczniki rodziców nie będą mieć już na tyle dzuzych dzieci, że nie będą chciały z rodzicami chodzić do kina, bo nie oszukujemy się, dla wielu dziecko było jedynie pretekstem by film obejrzeć.

ocenił(a) film na 4
hehe123_2

Proszę tak nie obrażać bigosu. Bigos ma klasę nie co ten film.

hehe123_2

O kurde jak patrzę na to jak jest oceniany to sama nie wiem czy oglądać jak pierwsza część jest moim dzieciństwem :( .

ocenił(a) film na 8
hehe123_2

Nie rozumiem Pana zarzutów o kiepską fabułę sequela. Uważam że cierpi na niego raczej oryginalny film. Oto dlaczego:
* położenie świata Looney Tunes zwyczajnie pod ziemią naszego świata,
*naciągane "zaproszenie" Michaela Jordana do świata Animków przez dołek golfowy (skąd oni wiedzieli, która osoba na polu golfowym jest Jordanem i która piłka golfowa należy do jego? Mieli jakiś peryskop?)
*niepotrzebnie spowalnianie filmu przez "wsparcie komediowe", które staje się z czasem wkurzające - głupawy sługa-lizus Wayne Knight i Bill Murray, który wprowadza niepotrzebne zamieszanie i nie posiada znaczącego wpływu na fabułę (sam przyznał, że dostał się na tytułowy mecz, bo miał znajomości z reżyserem filmu);
*brak wyjaśnienia dlaczego Jordan po wejściu do świata Animków nie dość, że zachował swoją organiczną formę to jeszcze stał się olbrzymem.
*przeseksualizowanie jedynej znaczącej postaci żeńskiej w drużynie Animków i nachalne tego pokazywanie (np. wycie pieskiej części widowni na jej widok)
*źle zbalansowana rozgrywka - choć drużyna obcych jest gigantami, którzy przejęli zdolności najlepszych koszykarzy to drużyna Animków ma tak naprawdę przewagę, bowiem może do woli naginać rzeczywistość (m.in. scena poszczucia byka na jednego z przeciwników, poprzez rozlanie na niego czerwonej farby)
Uważam, że sequel ma bardzo spójną fabułę - algorytm pragnie rozegrać mecz z gwiazdą mediów społecznościowych, przy akompaniamencie jego fanów i wszystkich ważniejszych postaci stworzonych przez Warner Bros, by pokazać się światu (dokładnie to samo robią reżimy państw autorytarnych - organizują igrzyska by omamić zagraniczną widownię i podnieść własne notowania wśród swoich podwładnych).
Osobiście uważam, że ludzie krytykują ten film, z tych samych powodów, co trylogię preqeli (za dużo efektów komputerowych, za dużo naukowych wyjaśnień, za dużo intryg politycznych oraz specyficzne występy aktorskie), a sami nie chcą zaakceptować tego, że nostalgiczny oryginał nie jest już tak dobry jak kiedyś.
Co o tym uważacie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones