Czy mogłabyś krótko i jasno napisać, co tam konkretnie zostało zreinterpretowane? Ale tak na zimno, bez egzaltacji i wielkich słów. Np. u Gombrowicza jest ...., a Żuławski to reinterpretuje jako ..... .
Kosmos Gombrowicza jest tekstem trudnym. Z jednej strony Gombrowicz podejmuje kwestie ważkie (jak na przykład kryzys męskości oraz analizę problemu pożądania w Kosmosie), z drugiej tekst napisany jest tak, żeby pozostał pierwszorzędną rozrywką, jest w nim wiele lekkości, humoru i radości życia. Wielką sztuką jest przełożyć go na język filmowy tak, żeby tej lekkości nie zatracił. Najważniejsze utwory literatury światowej XX wieku są dość niezdarnie ekranizowane (Schulz, Kafka). W mojej opinii Żuławskiemu udała się ta trudna sztuka. Bardzo podobało mi się uwspółcześnienie realiów w filmie. To pokazuje, że Kosmos jest aktualny. Przy zmienionych dekoracjach problematyka pozostaje wiążąca. Wszystkie przerysowane gesty, nieskładne zachowania, zbyt głośne okrzyki, przydługie rozważania, nadmierne roztargnienie są dokładnie takie, jak to sobie wyobrażałam, czytając książkę. Aktor grający Gombrowicza prawdziwemu Gombrowiczowi z oka wypadł, a Katasia ma idealnie zniekształcone usta. Oglądanie tego wszystkiego było dla mnie wielką przyjemnością.
"Wszystkie przerysowane gesty, nieskładne zachowania, zbyt głośne okrzyki, przydługie rozważania, nadmierne roztargnienie są dokładnie takie, jak to sobie wyobrażałam, czytając książkę"
Gdybyś od razu napisała, że tak właśnie sobie wyobrażałaś świat "Kosmosu" podczas lektury, to uznałbym to najwyżej za dziwactwo, ale z czymś takim nie sposób dyskutować. Wyobraźnia płata ludziom dziwne figle.
Natomiast "reinterpretacja" to coś zupełnie innego. Przy okazji pokaż mi może palcem, gdzie w "Kosmosie" zauważyłaś "kryzys męskości oraz analizę problemu pożądania". A tak w ogóle, co to jest ten "kryzys męskości" i jaki jest problem z pożądaniem?
Natomiast Twoje uwagi, że w "Kosmosie" jest "wiele lekkości, humoru i radości życia" kompletnie zbiły mnie z tropu. Oczywiście, uwagi samego pisarza nie są absolutnie zobowiązujące, ale może przypomnę taką najbardziej znaną wypowiedź Gombrowicza o jego "Kosmosie"
<<„Kosmos” dla mnie jest czarny, przede wszystkim czarny, coś jak czarny rozbełtany nurt pełen wirów, zahamowań, rozlewisk, czarna woda unosząca tysiące odpadków, a w nią zapatrzony człowiek – zapatrzony w nią i nią porwany – usiłujący odczytać, zrozumieć, powiązać w jakąś całość... Czerń, groza i noc. Noc przeszyta gwałtowną namiętnością, skażoną miłością. Bóg raczy wiedzieć... mnie się zdaje, że groza „Kosmosu” zostanie odczytana ale nie tak prędko.>>
Czym jest reinterpretacja? Proszę o definicję, którą uważasz za obowiązującą, gdyż Twoja wypowiedź jest za mało precyzyjna...
Żeby była maksymalnie jasno, pokażę na przykładzie "z życia".
Gazeta X oburza się, że grupa mężczyzn po 20. porwała 13-letnią dziewczynę i nakłoniła ją do współżycia z jednym z nich, a więc doszło w takim razie do "pedofilii", tj. karalnego i skandalicznego wypadku współżycia poniżej wieku przyzwolenia.
Natomiast gazeta Y dokonuje REINTERPRETACJI tej sytuacji, zauważając, że byli to wszystko Cyganie, którzy zgodnie z tradycją właśnie w ten sposób aranżują małżeństwa, a zatem nie ma co się oburzać, a należy to potraktować ze zrozumieniem jako specyfikę cygańskiej kultury, która nie jest przecież gorsza od innych kultur (bo jak zakłada Gazeta Y nie ma gorszych kultur, a wszystkie są równe).
Reinterpretacja to zatem jakby ogląd tej samej sytuacji od innej strony, przez inne "okulary", przy przyjęciu innych założeń i wartościowań.
Czy to jasne?
W takim razie muszę Cię rozczarować, gdyż definiując reinterpretację posługuję się Słownikiem Języka Polskiego, a nie przykładami z życia...
Czy to jasne?
W takim razie zupełnie nie wiem, o co Ci chodzi. Najprostsza słownikowa definicja słowa reinterpretacja to «ponowna interpretacja czegoś»
http://sjp.pwn.pl/sjp/reinterpretacja;2514633.html
Moje pytanie brzmi zatem tak jak na początku: co KONKRETNIE z powieści Gombrowicza zostało w tym filmie ponownie zinterpretowane. Na przykład Gombrowicz coś tam coś tam interpretował tak ..., a Żuławski tak ....
Niech będzie na przykład ten "problem pożądania". Jak to jest u Gombrowicza (na jakimś przykładzie z tekstu), a jak to inaczej zinterpretował Żuławski (na jakimś przykładzie z filmu).
Oczywiście nie musisz tego robić. Możesz po prostu napisać, że z tą "reinterpretacją" tak tylko sobie powiedziałaś niczego konkretnego nie mając na myśli. Ot, żeby wyglądało inteligentnie (bo "reinterpretacja" brzmi inteligentnie) i ja to zrozumiem. W końcu to tylko forum filmowe, a nie jakieś seminarium.
W sprawie reinterpretacji Gombrowicza przez Żuławskiego powiedziałam już to, co miałam do powiedzenia. Co prawda - bardzo ogólnie, jednakże, jak słusznie zauważyłeś, dyskutujemy na forum Filmwebu, a nie na seminarium. Zachęcam też do uważniejszego zapoznawania się z definicjami słownikowymi wyrazów. Jak wiadomo, mamy do dyspozycji kilka naprawdę niezłych Słowników Języka Polskiego, więc nie ma chyba potrzeby ograniczać się do sjp.pwn, który, o ile mi wiadomo, od kilku lat nie jest aktualizowany. Stara, dobra szkoła mówi, że przy zapoznawaniu się ze znaczeniem jakiegoś wyrazu należy czytać konteksty. Wtedy można uniknąć mylenia znaczeń słów...
Apeluję też o wnikliwsze i nieco bardziej wyrafinowane odczytywanie tekstów Gombrowicza. Jestem głęboko przekonana, że Gombrowicz był wspaniałym pisarzem, jednym z naszych największych. Ten autor nie zasługuje na to, żeby analizować jego twórczość płasko i jednostronnie.
"Apeluję też o wnikliwsze i nieco bardziej wyrafinowane odczytywanie tekstów Gombrowicza."
Słuszny apel, ale w takim razie wypadałoby samej dać najpierw przykład takiego odczytania. Rzucenie paru ogólnych uwag, w dodatku niczym nie wspartych, z pewnością nie było ani wnikliwe, ani wyrafinowane.
Co do definicji reinterpretacji, sama nie zaproponowałaś żadnej, więc Twoje grymaszenie tym bardziej jest nieuzasadnione.
Uniwersalny słownik języka polskiego, red. S. Dubisz, 2004:
reinterpretacja ‹re- + interpretacja› książk. «ponowne odczytanie, skomentowanie czegoś, ponowna interpretacja czegoś»
Krytyczna reinterpretacja powieści.
Poddać coś reinterpretacji.
Znowu nic nie rozumiem. Ta definicja nie jest sprzeczna z definicją, którą podałem. Nie jest także sprzeczna z przykładem, który podałem na początku jako przykład reinterpretacji.
Dalej więc prosiłbym o wskazanie, co takiego KONKRETNIE Gombrowicz interpretuje, a Żuławski reinterpretuje. Może być o tym pożądaniu. Jak to interpretuje G. i jak reinterpretuje Ż. Albo o czymkolwiek innym. Przykład z powieści + przykład z filmu. Upominam się o te przykłady, bo jak sama słusznie napisałaś, Gombrowicza trzeba czytać wnikliwie i w sposób wyrafinowany, a w takim przypadku bez przykładów ani rusz.