Który film jest ciekawszy, który warto bardziej obejrzeć, czy są do siebie podobne?
Wolę Koszmary - przypuszczam, że to kwestia preferencji obsady, bo konwencja filmów jest ta sama. Do tej kategorii zaliczyłabym jeszcze Halołiny z Jamie Lee Curtis. To chyba trzy najbardziej znane serie z tego gatunku, nie wiem czy było coś jeszcze podobnego... Jakiś czas temu w tv leciał serial "Harper's Island", ale mi się nie podobał (akurat eksploatował chyba wszystko, co najgorsze w tej konwencji).
http://www.filmweb.pl/film/Halloween-1978-6009
Też wspominam jakoś tak bez większych emocji. Ale to był zdaje się pierwowzór...?