Powiem tak - aktorzy pasowali jak dla mnie wyśmienicie. Naprawdę już doświadczeni, całkiem ciekawi, swoje role zagrali wprost profesjonalnie. Sama fabuła też naprawdę ciekawa, w przeciwieństwie do następnych części (chociaż w sumie drugą jeszcze jakoś bym przeżyła) - ogólnie sądzę, że był to wzorzec na tworzenie następnych horrorów, jednak klasy "Koszmaru..." nikt nie zdołał jeszcze podrobić.
Według mnie - rewelacyjny (9/10)