PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557270}

Kot rabina

Le chat du rabbin
2011
7,5 2,0 tys. ocen
7,5 10 1 2023
7,5 6 krytyków
Kot rabina
powrót do forum filmu Kot rabina

przekombinowany

ocenił(a) film na 7

rozmowa kota z rabinem czasami przypomina belkot nawiedzonego naukowca z nawiedzonym religiantem pomimo tego nie moge sie wyrazuc zle o tej kreskowce choc winna byc napisana innym jezykiem .Konfrontacja nauki z dogmatem mnie osobiscie strasznie irytuje tam nie ma pola na kompromisy .

ocenił(a) film na 9
pharaoh1

Film dotyka wielu kwestii, uważam że sporym spłyceniem jest patrzenie na niego tylko prze pryzmat kłótni kota z rabinami jako sporu między nauką i religią. A co do samego ukazania sporu to jest on w tym przypadku całkiem fajnie przedstawiony - nie pod kątem tego czy rację ma nauka czy religia, ale pod kątem radzenia sobie poszczególnych osób z odkryciami nauki niepasującymi do ich religii (dogmatyczny stary rabin i główny bohater szukający kompromisu, jednak nie mogący zrezygnować z żadnej prawdy swojej wiary). Poza tym mimo, że prawdy wiary przegrywają merytoryczną walkę z odkryciami naukowymi, to sama nauka tez nie jest tu bez skazy - scena w barze z rysownikiem tłumaczącym jak należy malować czarnych.
W konfrontacji nauki i wiary rzeczywiście niewiele jest miejsca na kompromis, ale i nauka i wiara istnieją na świecie obok siebie (co jest nieco absurdalne :p). Ten film, prócz wielu innych kwestii, dotyka tego współistnienia i przynajmniej moim zdaniem robi to ze sporym wdziękiem oraz humorem.

ocenił(a) film na 7
Socjoswir_1

napisalem tylko o tym co mnie w tym filmie draznilo i wcale nie odbieram "mu" wdzieku i humoru :) to naprawde fajna kreskowka Denerwujace sa dla mnie jedynie kwestie sporne na tematy abstrakcyjne gdyz z doswiadczenia wiem ze nie ma sensu spierac sie z kims kto dowody matetialne i fakty historyczne ma w glebikim powazaniu :) .Podobnie sprawy sie maja z naukowcami ktorzy neguja kwestie duchowosci jak dla mnie to ten sam gatunek stojacy po przeciwnej stronie barykady i gdzie tu miejsce na dialog jak zejda sie takie madrosci ? :)

ocenił(a) film na 9
pharaoh1

W sumie masz całkowitą rację, jednak wydaje mi się, że film nie miał szukać miejsca na dialog między takimi stanowiskami, tylko pokazać komizm sytuacji gdy do takiego dialogu już dochodzi ;)

ocenił(a) film na 7
Socjoswir_1

Problem następuje gdy szukamy odpowiedniego odbiorcy tego filmu nie rozumiem zabiegów, gdy całość oprawy wizualnej jest zmieniana np. w końcowym miejscu podróży malarza, całość zaczyna przypominać karykaturę tak jakby nie starczyło funduszy na utrzymanie stałej przyjemnej dla oka z widokami oprawy. Natomiast poprzednio gdy malarz opowiada swoją historie pobytu w Rosji zupełnie mi to nie przeszkadzało.

Odnoszę wrażenie jakby ktoś momentami kpił z widza, w intencji "A zobaczymy ile absurdów są w stanie wytrzymać"
Nie mam na myśli że wszystko jest złe ale poziom merytoryczny jest nierówny są kwestie ciekawe i są też takie pomysły od czapy, wymyślone żeby zabawić nie wyrostków.

Mimo to bardzo sobie cenię tutaj połączenie Satyry z bajką dla ... no właśnie sam nie wiem kogo, docelowo chyba dla każdego.

ocenił(a) film na 7
SaoSin

Generalnie nie znoszę gdy czekam na fajny finał a dostaje zamiast tego coś co mogli dać w każdym innym momencie tylko nie tam... Taki potencjał krajobrazu tego mitycznego miejsca zmarnowany ehh...

ocenił(a) film na 9
SaoSin

Co do finału to mnie też na początku średnio przypadł do gustu, później jednak doszedłem do wniosku, że można to interpretować na wiele sposobów: nie cel, lecz podróż była naprawdę wartościowa; idea była karykaturalna i tak właśnie została namalowana.

A co do pytania dla kogo jest to bajka: chyba dla ludzi takich jak ja, bo podobała mi się bardzo :) Nie dostrzegam "absurdów", podoba mi się baśniowy klimat. Ów baśniowy klimat, który udało się uzyskać twórcom moim zdaniem w pełni usprawiedliwia wahania poziomu merytorycznego ;)