Szkoda tego oglądać.pierwsze 10 min oki apotem żenua.Pół sali dzieci i żadne się nie śmiało.żarty dla dorosłych też szybk0 się skończyły.
a ja mam nadzieję, że polski widz wreszcie ogarnie, że nie każdy film animowany musi polegać na sypaniu gagów z rękawa.
Film bardzo dobrze utrzymuje się w konwencji filmów o Zorro, z intrygującymi głównymi bohaterami, przepiękną animacją, solidnymi efektami 3D.
Bardzo solidny film.
tu nie chodzi o gagi ale o całość! motyw jajka , który się mści i ta duża gęsć co to ku,, było animowana wersja gęsiodzilli?
Motyw z gęsią miał być chyba zabawny. Fakt faktem, że ta bajka nie była śmieszna w ogóle. Niestety ale twórcy jadą głównie na sukcesie Shreka. Nieliczne dowcipy o genitaliach, przeznaczone bardziej dla rodziców, wprawiały ich raczej w zakłopotanie. Dialogi, z małymi wyjątkami szły w stronę tandetnej, oklepanej ckliwości. Sam kotek prezentował się ciekawie, ale akompaniujące mu postacie, oraz scenariusz pogrzebały go totalnie.
Typowy średniak, obejrzeć i zapomnieć oraz wyciągnąć wnioski na przyszłość. Należy lepiej wybierać filmy na weekendowe wyprawy z dzieciakiem do kina.
Zgadzam sie tylko z jednym.Animacja była ładna.Ale film nudny i pełen gadaniny.Zapomnieć i tyle.
Zgadzam się. Film nie był ani porywający, ani śmieszny. Jak już zostało zauważone 3/4 sali dzieci i tylko dwa razy usłyszałam, żeby któreś się zaśmiało. Momentów, na których pojawił się mi uśmiech na twarzy było tak mało, że mogłabym policzyć je prawdopodobnie na palcach jednej ręki. Zachwytu na sali też nie słyszałam - prawdopodobnie dlatego, że dwa razy mi się przysnęło... :/ i okazało się, że niczego nie straciłam. Jeśli coś jest kręcone na podstawie bajki, to ja oczekuję tego, aby to był kawałek zabawnego i porządnego kina, a nie przedstawianie nudnej historii z "super efektami 3D". Jeśli chodzi o grafikę - miłe zaskoczenie. W tym kierunku wszystko OK. Ale jeśli coś takiego ma wchodzić na ekrany, to niech to pozostanie bajką przy której zasypiają maluszki.