Kolejna społecznie zaangażowana komedia brytyjska. Tym razem problem ma właściciel i pracownicy stuletniej fabryki obuwia, której produkty są za dobre i za drogie. Zakład czeka likwidacja, chyba że jej najnowszy właścicie, prawnuk założyciela, wymyśli sposób na uratowanie przedsięwzięcia. Przypadkiem pomoc przyjdzie z zupełnie nieoczekiwanej strony...

Miłe to i sympatyczne, lecz niestety bez wyrazu. Brak tu mocy "Goło i wesoło" czy chociażby "Dziewczyn z kalendarza". Owszem postaci są przyjemne i fajnie się ich historię ogląda. Jednak całość sprawia wrażenie nieco wypłowiałej, z przytępionym ostrzem.
Można obejrzeć, lecz jeśli pominiecie ten film, dużo nie stracicie.