film bylby spoko, dalbym 7/10, moze nawet 8/10 no ale ta koncowka...jak w wielu amerykanskich filmach:patetyczna,amerykanie - do rany przyloz. jest dobry arab, zly arab i dobry,zawsze dobry amerykanin. typowa amerykanska propaganda tlumaczaca amerykanska obecnosc na bliskim wschodzie,bez nich nikt sobie nie poradzi. poza ostatnimi 20 minutami film dobry.takie jest moje zdanie.